Bitcoin osiągnął w tym tygodniu poziom 120 000 USD, co wywołało szeroką falę wzrostów wśród największych kryptowalut. Co więcej, Ethereum, Solana, XRP i Dogecoin odnotowały silne wzrosty.
Jak podkreślają eksperci, wzrosty te nie wynikają już tylko z czystej spekulacji, lecz coraz większy wpływ mają instytucje finansowe oraz globalne uwarunkowania makroekonomiczne.
Bitcoin jako bezpieczna przystań?
Seamus Rocca, dyrektor generalny Xapo Bank, podkreśla, że obecna sytuacja rynkowa nie przypomina wcześniejszych „gorączek” kryptowalutowych. – To nie jest szalony boom bez podstaw. Widzimy przemyślany wzrost, napędzany przez duże instytucje, które myślą długoterminowo – tłumaczy Rocca. Jego zdaniem za dynamiczny wzrost ceny Bitcoina odpowiadają m.in. napięta polityka monetarna oraz geopolityczna niepewność, co umacnia BTC jako potencjalne zabezpieczenie przed ryzykiem – podobnie jak złoto w tradycyjnych portfelach inwestycyjnych.
Ethereum również skorzystało na fali wzrostów – jego cena wzrosła w ciągu tygodnia o ponad 17 proc., chwilowo przekraczając poziom 3000 USD. Według analityków z protokołu TeraHash, w drugim kwartale 2025 roku zakupy Bitcoina przez korporacyjne działy finansowe przewyższyły napływ środków do funduszy ETF opartych na spotowym BTC. To oznacza, że wiele firm traktuje kryptowaluty jako element strategicznego zabezpieczenia. Jednocześnie instytucje takie jak Anchorage czy Fidelity zwiększają swoje możliwości obsługi klientów instytucjonalnych, a biura OTC (poza giełdowe) zmniejszają spready, co świadczy o rosnącym zainteresowaniu.
Solana, obecnie handlowana w okolicach 159 USD, zyskała ponad 11 proc. w ciągu tygodnia. Jej popularność nadal opiera się na roli szybkiej, skalowalnej platformy dla użytkowników detalicznych oraz społeczności skupionych wokół memecoinów.
XRP, Dogecoin i altcoiny rosną w siłę
XRP zyskało 25 proc., co przypisuje się zarówno technicznemu wybiciu, jak i spekulacjom dotyczącym możliwego zakończenia sporów regulacyjnych. W Korei Południowej zanotowano gwałtowny wzrost wolumenu handlu XRP, co dodatkowo wzmocniło jego kurs. Dogecoin, z kolei, urósł o 23 proc. w ciągu tygodnia, głównie dzięki rosnącemu zainteresowaniu detalicznych inwestorów korzystających z platform takich jak Robinhood czy Binance.
Nie tylko główne projekty cieszą się wzrostami – Cardano, TRX (Tron) oraz Avalanche (AVAX) także notują zielone świece i pozytywne momentum. Według Lukasa Enzersdorfer-Konrada, wiceprezesa Bitpandy, silne ruchy na Bitcoinie często poprzedzają podobne wzrosty wśród altcoinów, choć mogą one pojawić się z pewnym opóźnieniem. – Nie można też wykluczyć powrotu popularności memecoinów – dodał.
Choć wielu inwestorów jest optymistycznie nastawionych do sytuacji na rynku, nie wszyscy uważają, że wzrost będzie liniowy. Ruslan Lienkha, szef działu rynków w firmie YouHodler, zauważa, że mimo osiągnięcia 120 000 USD, Bitcoin wciąż znajduje się poniżej ważnej strefy oporu. – Dopiero jej trwałe przebicie może otworzyć drogę do gwałtownego wzrostu i osiągnięcia poziomu 130 000 USD – podkreśla.
Z analizy wynika, że obecne wzrosty nie są jedynie efektem chwilowego entuzjazmu. Strukturalne zmiany w rynku, większe zaangażowanie instytucji i nowe zachowania inwestorów detalicznych świadczą o dojrzewaniu rynku kryptowalut i potencjalnym przełomie na dłuższą metę.