Mijający tydzień przyniósł nieoczekiwane spadki na rynku kryptowalut. Kryzys nie ominął nawet większych tokenów z samej czołówki. Ethereum w najgorszym momencie znajdował się poniżej 4 tys. dolarów i chociaż powoli odrabia straty, to wciąż jest zagrożenie pogłębienia korekty. Istotną wskazówką odnośnie wahań kursów tokenów są zwykle ruchy dużych graczy. W przypadku ETH robi się ciekawie, bo przebudziły się właśnie starożytne wieloryby. Dlaczego właśnie w tym momencie i co to może oznaczać?
Starożytne wieloryby ETH budzą się po blisko dekadzie uśpienia
Ten tydzień nie był łatwy nawet dla tokenów z TOP 10, które w poprzednich tygodniach i miesiącach były liderami. Ethereum, druga największa kryptowaluta i wiodący token ostatnich tygodni, dość wyraźnie stracił w ostatnich dniach.
W momencie pisania tekstów ETH kosztuje 4026 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin nieco odrobił (4,07%). Jednak na przestrzeni ostatniego tygodnia stracił 12,23%. Z kolei przez cały miniony miesiąc kryptowaluta spadła o 12,53%. Pomimo dużego zjazdu altcoin wciąż ma dodatni odczyt wskaźnika YTD (Year To Date). Od początku roku kryptowaluta zyskała na wartości 20,93%.
Eksperci i posiadacze ETH zastanawiają się teraz, co mogą przynieść kolejne dni. Tutaj odpowiedź jak zwykle nie jest prosta, ale obserwacja np. aktywności wielorybów, jest cenną wskazówką. W tej kwestii pod koniec tygodnia zrobiło się bardzo ciekawe.
Po prawie dekadzie uśpienia do gry wróciły tzw. starożytne wieloryby, a to zawsze wywołuje spore poruszenie. Mowa o dużych posiadaczach, którzy nabyli swoje ETH w okolicach debiutu projektu na rynkach, a następnie pozostawali nieaktywni przez dłuższy okres czasu.
Jak poinformował Ash Crypto dwa takie wieloryby wykonały w piątek transfery z udziałem około 200 tys. ETH. Wszystkie transakcje polegały na przeniesieniu środków z jednego portfela na inny. Zatem widać gotowość do działania, ale nie wiadomo jeszcze, czy chodzi o sprzedaż, czy akumulację.
Scenariusz, w którym obaj anonimowi użytkownicy sprzedają nagle swoje ETH, wywołałby zapewne spore poruszenie, które prawdopodobnie pogłębiłoby korektę.
Spadek ETH nawet o 30%?
Duże spadki z tego tygodnia i spory odpływ kapitału spowodowały, że eksperci zaczęli diametralnie zmieniać swoje prognozy albo przynajmniej pojawił się w nich wariant pesymistyczny. Jednym z analityków, który poszerzył swoją perspektywę, jest Ali Martinez.
Pod koniec tygodnia popularny ekspert napisał na X, że kluczowy poziom, który ETH musi obronić, by myśleć o odwróceniu trendu w kierunku wzrostowym, to 4 841 USD. Utrzymanie tej bariery, zdaniem Martineza, otwiera drogę w kierunku 5 864 USD.
Jednak analityk wskazał również pesymistyczny scenariusz. Zgodnie z nim, jeśli Ethereum nie utrzyma wspomnianego poziomu, może zlecieć nawet do 2 750 USD. Taki spadek w odniesieniu do obecnych oznaczałby korektę o około 30%.