Część ekspertów przypomina, że w poprzednich latach wybory prezydenckie w USA zbiegały się w czasie ze znacznymi wzrostami Bitcoina. Dlatego sporo osób z niecierpliwością wyczekuje tego momentu, wierząc, że w tym roku będzie podobnie. Jednak niektórzy zwracają uwagę, że kluczowe dla przyszłej wyceny Bitcoina są nie same wybory, a ich wynik. Standard Chartered prognozuje, jak zachowa się BTC w przypadku wygranej Donalda Trumpa oraz w wariancie, w którym to Kamala Harris zostaje prezydentem USA.
Standard Chartered prognozuje cenę Bitcoina po wyborach
Wybory prezydenckie w USA zwykle zbiegały się w czasie ze wzrostem wartości Bitcoina, o czym przypominają eksperci. Dlatego sporo osób wierzy, że czeka nas powtórka. Jednak kolejna duża instytucja zwraca uwagę, że same wybory są ważne, ale kluczowe może być to, kto wyjdzie z nich zwycięsko. Chyba nigdy wcześniej politycy nie byli aż tak jednoznacznie klasyfikowani na zwolenników i wrogów kryptowalut. Zapewne to było powodem stworzenia takie predykcji. Zatem czyje zwycięstwo może być korzystniejsze dla Bitcoina i branży kryptowalut?
Standard Chartered Bank przygotował prognozę, w której wskazuje wartość Bitcoina po wygranej Donalda Trumpa i po zwycięstwie Kamali Harris. Według analityków instytucji, jeśli prezydentem ponownie zostanie kandydat Republikanów, to Bitcoin ma szansę osiągnąć do końca roku 125 tys. dolarów. Z kolei, według banku, jeśli wybory wygra kandydatka Demokratów, to Bitcoina na koniec 2024 roku może osiągnąć 75 tys. dolarów.
Widać zatem spory rozstrzał między możliwymi wartościami, jakie może osiągnąć BTC. Jednak według Standard Chartered, niezależnie od tego kto wygra wybory BTC i tak osiągnie nowe ATH. Dlaczego? Geoff Kendrick, szef badań nad aktywami cyfrowymi w Standard Chartered, ocenił, że: „Postęp w zakresie łagodzenia przepisów – zwłaszcza uchylenie SAB 121, który nakłada rygorystyczne zasady rachunkowości na zasoby cyfrowe banków – będzie kontynuowany w 2025 r. bez względu na to, kto zasiądzie w Białym Domu”
Bernstein również widzi w Trumpie zbawcę
Standarda Chartered to nie jedyna duża instytucja, która prognozuje, że zwycięstwo Donalda Trumpa jest lepsze dla branży kryptowalut. Podobną predykcję zaprezentował kilka dni temu Bernstein, o czym pisaliśmy szerzej na naszym portalu. W najnowszym raporcie analitycy instytucji wskazali, że zwycięstwo Donalda Trumpa może wywindować Bitcoina do przedziału 80-90 tys. dolarów. Z kolei wygrana Kamali Harris, według Bernstein, może pociągnąć największą kryptowalutę na dno w okolicach 30-40 tys. dolarów.
Bernstein uzasadnił swoje prognozy tym, że Donald Trump jest bardziej pro kryptowalutowym politykiem. Republikanin obiecał między innymi, że za jego rządów USA staną się światowym centrum Bitcoina i kryptowalut. Wspominał także o pomyśle włączenia BTC do rezerw finansowych państwa. Z kolei Kamala Harris właściwie nie wypowiada się na temat kryptowalut. Jest również kojarzona z administracją Joe Bidena, która odbierana jest jako wroga wobec branży krypto.
Podobne przekonania inspirowały analityków Standard Chartered. Bank oczekuje, że jeśli wybory wygra Kamala Harris, to w pierwszych dniach po jej zwycięstwie zobaczymy wielką wyprzedaż BTC. Tylko, czy to szufladkowanie kandydatów nie jest mylne?
Dotychczasowe badania poparcia kandydatów wśród posiadaczy kryptowalut rzeczywiście wskazują, że grupa ta preferuje kandydata Republikanów. Jednak jego przewaga nie jest aż tak miażdżąca jak mogłoby się wydawać. Ankieta Fairleigh Dickinson University pokazuje, że 50% badanych posiadaczy kryptowalut planuje głosować na Trumpa, a 38% preferuje Kamalę Harris. To spora przewaga, ale czy może spowodować aż tak dużą różnicę w przyszłych wycenach BTC?