Spór między Ripple a amerykańską SEC trwa już od lat i wciąż nie doczekał się końca. Mimo że Ripple wycofało swój apelacyjny wniosek, druga strona – SEC – nadal milczy. Czy jesteśmy już blisko przełomu? A może proces jeszcze potrwa? W tym artykule przedstawiamy aktualny stan sprawy oraz możliwe scenariusze zakończenia.
Ripple zrobiło krok wstecz, ale to za mało
Pod koniec czerwca Ripple ogłosiło wycofanie tzw. krzyżowej apelacji, czyli apelacji od części wyroku, która była dla firmy niekorzystna. Wydawało się, że to sygnał zakończenia sporu. Niestety – SEC nadal nie złożyła swojego wniosku o wycofanie apelacji, co oznacza, że sprawa wciąż jest otwarta.
Bez tej decyzji sąd nie może uznać postępowania za zakończone. Ripple zrobiło swój ruch, lecz piłka leży teraz po stronie SEC. Dopóki agencja nie podejmie formalnej decyzji, niezakończony proces wisi nad XRP niczym miecz Damoklesa.
Spekulacje nasiliły się po zamkniętym spotkaniu SEC 17 lipca. Niektórzy wierzyli, że wtedy może zapaść decyzja. Okazało się jednak, że spotkania takie mają charakter rutynowy i nie wskazują na żadne przełomowe ustalenia.
Procedury wewnętrzne opóźniają finał
Według byłego urzędnika SEC, Marca Fagela, opóźnienie nie wynika z nowych napięć czy dowodów, lecz z wewnętrznej biurokracji instytucji. Aby oficjalnie wycofać apelację, SEC musi przejść przez kilka etapów.
Najpierw dział prawny przygotowuje tzw. action memo, czyli notatkę uzasadniającą decyzję. Następnie dokument ten trafia do różnych działów, gdzie jest analizowany. Po akceptacji trafia do komisarzy, którzy głosują nad finalną decyzją.
Ten proces może potrwać od kilku tygodni do nawet dwóch miesięcy. I chociaż kolejne zamknięte posiedzenie SEC zaplanowano na 24 lipca, nie ma pewności, że wtedy zapadnie kluczowa decyzja. Wszystko zależy od wewnętrznego tempa pracy instytucji.
Dlaczego zamknięcie sprawy ma tak duże znaczenie?
Dla społeczności XRP zakończenie postępowania to coś więcej niż tylko formalność. Dopóki sprawa nie zostanie oficjalnie zamknięta, XRP nie może liczyć na instytucjonalne uznanie. W szczególności chodzi o fundusze ETF oparte na XRP, które mogłyby znacząco zwiększyć jego płynność i popularność.
Bitcoin i Ethereum już korzystają z tego typu produktów. XRP zaś – mimo popularności w Europie i Azji – wciąż zmaga się z brakiem klarownego statusu w USA. Zakończenie sporu z SEC otworzyłoby drzwi do adopcji przez większe instytucje finansowe.
Obecnie, mimo trwającej niepewności, kurs XRP radzi sobie zaskakująco dobrze, co może świadczyć o rosnącym zaufaniu inwestorów. Jednak dopiero pełne zamknięcie sprawy może dać impuls do nowej fali wzrostów.