Rynek oczekiwał, że po ostatnich dniach stagnacji, nowy tydzień rozpocznie się od kolejnego wznowienia rajdu. Niestety nic takie się nie wydarzyło, a część projektów zaczęło nawet tracić, co wzbudziło wiele obaw o to, czy warto w ogóle czekać na kolejne wzrosty w najbliższych dniach. W takiej sytuacji znalazła się m.in. Solana. Jednak kilka rzeczy pozwala zachować nadzieję na poprawę sytuacji. Szczególnie obiecującą wygląda gigantyczny wzrost, jednego z kluczowych wskaźników, który sugeruje, że token może kontynuować rajd w tym cyklu.
Solana z rekordem kluczowego wskaźnika. Dlaczego każdy chce mieć ten token?
Bez wątpienia jednym z największych hitów poprzedniej hossy była Solana, która kilka razy poprawiała swoje ATH. Jeszcze 19 stycznia altcoin był w stanie poruszać się w obszarze 280-290 USD. Wówczas wydawało się, że granica 300 dolarów, to kwestia dni, a może nawet godzin. Zamiast kolejnego rekordu przyszedł kolejny kryzys, który dosłownie wyciął Solanę, która w najgorszym momencie traciła nawet powyżej 60%. Od połowy kwietnia token zaczął odrabiać straty, ale coś się zacięło.
W chwili pisania tekstu Solana kosztuje 166 dolarów, a w ciągu ostatnich 24 godzina spadła o 3,80%. Poprzedni tydzień nie był lepszy, ponieważ w tym okresie projekt stracił na wartości 3,78%. Natomiast przez cały miniony miesiąc kryptowaluta wzrosła o 24,33%. Ten rajd pozwoli nieco odskoczyć, ale wciąż zostaje sporo strat do odrobienia. Od początku roku SOL traci na wartości 11,77%.

Token wytracił dynamikę, ale są przesłanki, które pozwalają z optymizmem patrzeć w przyszłość. O jednej z nich poinformował Ali Martinez. Popularny ekspert rynku kryptowalut w jednym z najnowszych postów na X poinformował, że Liczba portfeli przechowujących 0,1 lub więcej SOL osiągnęła nowy rekord wszech czasów. Obecnie aż 11,16 miliona użytkowników posiada choćby cząstkę Solany.
To sygnał, że na rynku jest wielu posiadaczy, którzy nie są w stu procentach przekonani do tego, by posiadać więcej SOL. Jednak nie chcą przegapić czegoś dużego i na wszelki wypadek wolą mieć, choć część tego tokena.
SEC pokrzyżuje plany dotyczące wznowienia hossy
Wydaje się, że takie wieści to wystarczająco silna karta, by kontynuować rajd i odrabianie strat z pierwszego kwartału. Niestety w tym samym czasie pojawiła się inna ważna wiadomość, która może wszystko pokrzyżować.
Jedną z najbardziej wyczekiwanych rzeczy wśród posiadaczy Solany, są fundusze spotowe SOL ETF. Wygląda na to, że trzeba będzie na nie poczekać nieco dłużej. Wczoraj Amerykańska Komisja Giełd i Papierów Wartościowych ogłosiła, że potrzebuje więcej czasu na decyzje w sprawie wniosków 21Shares oraz Bitwise i przełożyła termin ich rozpatrzenia.
Nie jest to nic nietypowego, ponieważ SEC w ostatnim czasie przekładała oceny wniosków również w przypadku innych tokenów. Na takie decyzje rynek zwykle reaguje chwilowymi spadkami. W dłuższej perspektywie oznacza to, że SOL ETF, jeśli dostanie zielone światło, to później, niż pierwotnie oczekiwano.