Ku zaskoczeniu niemal wszystkich uczestników rynku, Solana (ticker: $SOL) uniosła się dużo wyżej na fali ostatnich wzrostów, podczas gdy jej rówieśnicy, w szczególności Ethereum ($ETH), zostali nieco w tyle. Eksperci są zdania, że za performance Solany odpowiada napływ kapitału instytucjonalnego który widzi w tym blockchainie wyraźne korzyści w postaci przewagi technologicznej. Czy czeka nas prędzej czy później kolejne „Solana Summer” dla tej kryptowaluty podobne do tego z 2021 r.?
Solana nie gaśnie i radzi sobie lepiej niż inne kryptowaluty
Solana jako blockchain skazywana była przez krytyków na nieuchronne odejście do lamusa i miało to miejsce z kilku (skądinąd zrozumiałych) powodów. Po pierwsze, blockchain z powodu przeciążeń bywał zwyczajnie „wyłączany” (czy tam resetowany, jak zwał tak zwał). Po drugie, krytykowano ogromny udział w rundach inwestycyjnych firm inwestycyjnych i „swojaków”, którzy w każdej chwili mogli zmienić zdanie lub zrzucić na głowy uczestnikom rynku duże ilości tokenów. I wreszcie po trzecie, $SOL, natywna kryptowaluta łańcucha była uważana powszechnie za „token SBF-a”, czyli zdyskredytowanego władcy upadłego kryptoimperium FTX, Sama Bankmana Frieda. To właśnie ten człowiek wspierał gorąco początki Solany, była też ona bardzo prominentnie obecna na bilansach firm Bankmana-Frieda. I kiedy ta moneta, dociskana do dna kolejnymi newsami spadła z poziomu bliskiego 250 dolarów do jednocyfrowej ceny za token, koniec wydawał się bliski. Tak się jednak nie stało, a kryptowaluta w końcu zaczęła odbijać.
Cena i kapitalizacja rynkowa Solany odnotowały dopiero co spory jak na trwający od dłuższego czasu ogólnorynkowy marazm wzrosty, wyprzedzając konkurentów w postaci Dogecoina czy Cardano i zapewniając sobie pozycję siódmej co do wielkości kryptowaluty pod względem kapitalizacji rynkowej. W chwili pisania tego tekstu kurs $SOL wynosił ponad 24 USD, wykazując silny wzrost o blisko 25% w ciągu ostatniego tygodnia.
Dane ze świeżego raportu platformy CoinShares pokazują teraz jeszcze coś innego. Podczas gdy Ethereum, dominująca platforma dla projektów finansów zdecentralizowanych (DeFi) i inteligentnych kontraktów zarejestrowała w zeszłym tygodniu odpływy w wysokości 1,5 miliona dolarów, Solana cieszyła się pozytywnym nastrojem rynkowym, przytulając napływy w wysokości pięciu milionów. Konsekwentne napływy kapitału do ekosystemu Solany w ciągu ostatnich 27 tygodni kontrastują z sześciotygodniową passą odpływów Ethereum, sygnalizując potencjalną zmianę faworyzowania instytucjonalnego.
Zobacz też: Nowe fale na altcoinach. Analitycy wskazują które kryptowaluty mogą namieszać w tym tygodniu
Gorzej już było
Widać to także na wykresie kursu SOL/ETH, który wyłamał się z wyraźnego kanału spadkowego i kieruje się w ostatnich tygodniach na północ zamiast na południe.
Solana stała się prawdopodobnie atrakcyjną przystanią dla inwestorów instytucjonalnych ze względu na imponujące perspektywy technologiczne, szczególnie dla branży gier komputerowych i płatności mobilnych. Dane z platformy DefiLlama pokazują, że blockchain cieszy się całkiem sporą wartością zablokowaną (TVL) w wysokości 336,77 mln USD, z ładnym przyrostem o 64% od początku tego roku.
Solidne wyniki Solany w tym i powyższym zakresie można przypisać dużej skalowalności i niskim kosztom transakcyjnym oraz faktem, że łańcuch już od wielu miesięcy nie zanotował ani jednej awarii, a proces dotychczasowego problematycznego inwestora, Sama Bankmana-Frieda, właśnie się rozpoczął.
Może Cię zainteresować: