Amerykański sąd ukarał Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) za rażące nadużycie władzy w procesie przeciwko projektowi kryptowalutowemu Debt Box.
Sędzia główny Robert Shelby podjął decyzję w imieniu dystryktu Utah, który oskarżył Komisję o celowe wprowadzenie sądu w błąd co do dowodów, które tem uzyskał w celu zabezpieczenia tymczasowego zakazu zbliżania się (TRO) i zamrożenia aktywów Debt Box w sierpniu ubiegłego roku.
Afera Debt Box
Debt Box to projekt wykorzystujący blockchain, który pozwala użytkownikom tworzyć portfele kopiarek blockchain. Za pomocą zastrzeżonego oprogramowania Debt Box użytkownicy mogą kupować i zarządzać licencjami na węzły oprogramowania, aby uzyskać nagrody z różnych klas aktywów. Projekt podkreśla, że opiera się na rzeczywistych projektach związanych z rzeczywistymi aktywami, a nie na „spekulacyjnych memecoinach”.
W 2022 roku Amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zarzuciła firmie oszustwo i oskarżyła ją o działanie niezgodnie z prawem. Twierdziła ona, że przedsiębiorstwo udzielało klientom nieprawdziwych informacji o tym, że zajmuje się sprzedażą licencje na wydobywanie kryptowalut, jednocześnie tworząc tokeny za pomocą kodu. Jednak Debt Box zaprzeczyło tym oskarżeniom, twierdząc, że to SEC wprowadziła sąd w błąd co do przeniesienia przez firmę swoich funduszy i zamknięcia rachunków bankowych.
Zobacz też: Kryptowalutowe fundusze ETF w Wielkiej Brytanii? Tak, ale nie dla wszystkich
SEC namieszało
I tak, w postanowieniu wydanym w poniedziałek sędzia Shelby napisał, że prawnicy Komisji wprowadzili sąd w błąd zarówno przy ubieganiu się o tymczasowy zakaz zbliżania się (TRO), jak i później, gdy Debt Box złożył wniosek o rozwiązanie nakazu. Sędzia zauważył, że postanowienie koncentruje się na kwestii TRO, a nie na podstawowej sprawie. „Każdy element wsparcia, jaki Komisja zaoferowała, ubiegając się o TRO, a następnie powtórzyła w obronie TRO, okazał się kombinacją fałszywych, błędnie opisanych i wprowadzających w błąd. Co więcej, Komisja nie tylko powtórzyła i potwierdziła swoje fałszywe oświadczenia w obliczu sprzecznych dowodów. Przedstawiła sądowi nowe kłamstwa, starając się subtelnie odejść od swoich poprzednich fałszywych oświadczeń, nie przyznając się do wcześniejszych błędów” – stwierdzono w postanowieniu.
Po nałożeniu sankcji Komisja Papierów Wartościowych i Giełd musi pokryć wszystkie opłaty pozwanych i syndyków. Rzecznik agencji poinformował, że obecnie trwa analizowanie decyzji sądu.
Może Cię zainteresować: