Losy przemysłu krypto pod znakiem zapytania. Czeka nas sądowa batalia

Jak w scenariuszu hollywoodzkiego hitu, Brian Armstrong, szef Coinbase i amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) przygotowują się do starcia. To może zaważyć na przyszłości branży kryptowalut. Armstrong zdecydowanie wyraził swoje niezadowolenie z podejścia SEC, które wydaje się ewidentnie celować w szeroko pojęty przemysł krypto.

Branża krypto kontra SEC. Zaczynamy to zamieszanie

Armstrong za pośrednictwem Twittera bezlitośnie skrytykował SEC. Zarzucił, że zamiast dążyć do zrozumienia firm z branży kryptowalut wciąż rzucane są pod nogi kolejne masywne kłody. Twierdzi, że SEC – jako państwowy organ regulacyjny – powinna instruować podobne przedsiębiorstwa. Naprowadzać, w jaki sposób funkcjonować zgodnie z przepisami, zamiast walczyć z nimi w sądzie.

CEO Coinbase nie ukrywał, że jest dumny z reprezentowania branży w sądzie w poszukiwaniu jasności zasad dla przestrzeni krypto.

To wydaje się szczególnie istotne w świetle faktu, że regulator wnikliwie przyglądał się działalności Coinbase, zanim zgodził się na jej wejście na giełdę. Wydaje się, że Armstrong i jego zespół są zdecydowani stanąć na czele walki o przyszłość branży kryptowalut.

Może Cię zainteresować: Znany influencer prał pieniądze poprzez kryptowaluty. Grożą mu lata odsiadki

Armstrong: zamiast edukować i naprowadzać, idą do sądu

W odpowiedzi na wezwanie przewodniczącego SEC, Armstrong wyjaśnił, że w obecnym systemie nie ma ścieżki, która pozwoliłaby na legalne funkcjonowanie. Wskazał także na sprzeczne oświadczenia wydane przez SEC i Komisję Handlu Kontraktami Terminowymi na temat różnic między papierem wartościowym a towarem.

Zamiast opublikować jasny zbiór zasad, SEC przyjęła taktykę polegającą na egzekwowaniu przepisów, które szkodzą Ameryce. Jeśli musimy skorzystać z sądów, aby uzyskać jasność, to niech tak będzie.

Brian Armstrong, szef Coinbase

Armstrong podkreśla również potrzebę wdrożenia nowych przepisów od Kongresu, które będą wspierać krypto przez wprowadzenie jasnych zasad. Jego zdaniem aktualne podejście SEC polega na regulacji poprzez egzekwowanie i szkodzi nie tylko branży, ale i USA jako państwu.

Nie tylko Coinbase jest gotowe do walki. Firma Ripple również dała wyraz swojemu poparcia, krytykując SEC za jej ewidentnie wrogą postawę wobec krypto.

Ruchy SEC mogą wydawać się niezdarnymi manewrami biurokratów, ale dla branży kryptowalutowej to wiele więcej – to walka o przyszłość. Jedno jest pewne: z Brianem Armstrongiem na czele, przemysł jest gotowy stawić czoła wyzwaniom. Wiele wskazuje na to, że serial, który skończy się na sali sądowej, dopiero się rozpoczyna. Na pewno nie będzie nudno.

Zobacz również:

CoinbaseKryptowalutySECUSA
Komentarze (0)
Dodaj komentarz