XRP znowu może skoczyć? Ta historia może być tego przyczynkiem! Bez wątpienia tajemnica tożsamości Satoshiego Nakamoto, twórcy Bitcoina, od lat rozpala wyobraźnię społeczności krypto. Najnowsze doniesienia nadają tej historii nowy wymiar – według Davida Schwarza, CTO Ripple i współtwórcy XRP Ledger, Satoshi mógł posiadać znaczne ilości tego coina. To zaskakujące stwierdzenie padło podczas przesłuchania sądowego w ramach sprawy SEC vs. Ripple w 2023 roku, którego protokół właśnie ujrzał światło dzienne.
XRP w portfelu twórcy Bitcoina?
Zrzuty ekranu opublikowane przez użytkownika platformy X o nicku @XrpHodL_ zawierają fragmenty zeznania Schwarza przed sądem. CTO Ripple został zapytany o techniczne podobieństwa pomiędzy Bitcoinem a XRP oraz o ewentualne istnienie systemów płatności podobnych do Ripple na blockchainie BTC.
W odpowiedzi Schwartz stwierdził: 'Toshi, oryginalny twórca [Bitcoina], prawdopodobnie posiadał ogromną ilość XRP w tamtym czasie.’ Wspomniany okres to rok 2017, co budzi dodatkowe pytania, zwłaszcza że XRP był już wtedy jednym z czołowych aktywów na rynku. Choć wypowiedź nie odnosiła się bezpośrednio do pytania sądu, wywołała falę spekulacji w środowisku krypto. Dla niektórych była to tylko luźna dygresja, dla innych – potencjalna wskazówka co do tożsamości Nakamoto.
Czy David Schwartz to Satoshi?
Sugestia o powiązaniu Schwarza z Satoshim nie jest nowa. W przeszłości był on wielokrotnie wymieniany jako jeden z potencjalnych twórców Bitcoina – obok takich postaci jak Hal Finney czy Adam Back. Użytkowniczka Tiffany Hayden przypomniała o tym w komentarzu pod cytowanym wątkiem, pisząc ironicznie:
Chciałam tylko, żeby wszyscy wiedzieli, że to ty jesteś Satoshim.
Sam Schwartz wielokrotnie zaprzeczał, jakoby był twórcą Bitcoina, choć przyznał, że wczesne prace nad kodem BTC nie były mu obce – modyfikował go na początku lat 2010.
Znaczenie dla rynku i XRP
Jeśli założyć, że Satoshi rzeczywiście posiadał XRP – choćby w celach testowych czy dywersyfikacyjnych – mogłoby to oznaczać, że sam twórca Bitcoina dostrzegał wartość w alternatywnych projektach blockchainowych. Nie sposób jednak potwierdzić tej tezy bez dostępu do konkretnych adresów portfeli, co czyni całą sprawę kolejnym rozdziałem w trwającej legendzie!