Salwador zapisał się w historii jako pierwszy kraj, który uczynił Bitcoina oficjalnym środkiem płatniczym. Od tego czasu minęły cztery lata, lecz kraj nie rezygnuje z dalszej akumulacji kryptowaluty. Co ciekawe, znalazł nawet sposób na kontynuowanie zakupów mimo formalnego zakazu ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego (IMF). Jak udało się obejść ograniczenia?
Jak salwador obchodzi ograniczenia IMF?
W ramach umowy pożyczkowej o wartości 1,4 miliarda dolarów, Salwador zobowiązał się do ograniczenia aktywności związanych z Bitcoinem. Kraj musiał także przestać kupować nowe monety oraz wycofać BTC jako obowiązkowy środek płatniczy. Od 1 maja podatki również nie mogą być już regulowane w Bitcoinie.
Celem tych działań jest uspokojenie zagranicznych inwestorów oraz pozyskanie kolejnych 2 miliardów dolarów finansowania rozwojowego. Jednakże prezydent Nayib Bukele nie zamierzał całkowicie rezygnować z Bitcoina.
Zatem powstało Bitcoin Office – specjalna jednostka formalnie działająca poza strukturami fiskalnymi. Dzięki temu Salwador może legalnie kontynuować zakupy BTC bez naruszania warunków umowy z IMF.
Kolejne zakupy powiększają narodowy skarbiec BTC
Za pośrednictwem Bitcoin Office Salwador nabył w ostatnim miesiącu 32 Bitcoiny o łącznej wartości około 3 milionów dolarów. W rezultacie narodowa rezerwa wzrosła do 6161 BTC.
Przy obecnym kursie Bitcoina zasoby te są warte około 584 milionów dolarów. To imponujący wynik dla kraju o stosunkowo niewielkiej gospodarce, który konsekwentnie realizuje swoją długoterminową strategię kryptowalutową.
Dzięki temu Salwador znajduje się dziś na szóstym miejscu wśród krajów posiadających największe zapasy Bitcoina. Wyprzedzają go tylko największe światowe potęgi, takie jak Stany Zjednoczone czy Chiny.
Co dalej? Perspektywy i wyzwania dla Salwadoru
Choć strategia Salwadoru wzbudza kontrowersje, nie można odmówić jej odwagi. Bukele wierzy, że inwestycje w Bitcoina mogą w przyszłości przynieść ogromne korzyści gospodarcze.
Jednakże kraj nadal zmaga się z wysokim poziomem zadłużenia publicznego, wynoszącym około 85% PKB. Sukces strategii będzie zależeć nie tylko od ceny Bitcoina, ale także od zdolności Salwadoru do przyciągnięcia inwestorów i utrzymania stabilności finansowej.
Bez względu na ryzyka, kraj ten pokazuje, że z odpowiednią determinacją i kreatywnością można nadal rozwijać innowacyjne projekty, nawet pod ścisłą kontrolą międzynarodowych instytucji.