Ripple to jeden z najpopularniejszych tokenów, ale ze względu na swoją skomplikowaną sytuację prawną, zdaniem wieli, nie może do końca rozwinąć skrzydeł. Wciąż nie znamy ostatecznego rozstrzygnięcia sporu prawnego Ripple vs SEC. Dlatego wydaje się, że w tej sytuacji firma powinna zachować powściągliwość i nie angażować się w inne spory. Tymczasem Ripple (XRP) firma przekazała 1 mln na wsparcie kampanii Johna Deaton, która jest wymierzona w senator Elizabeth Warren. Polityk znana jest ze swojej wyjątkowej niechęci do kryptowalut.
Ripple wspiera prawnika, który zwalcza przeciwniczkę kryptowalut w parlamencie
Firma Ripple Labs przekazała 1 mln dolarów wsparcia na kampanię Johna Deatona. Akcja, którą koordynuje prawnik, jest wymierzona w Elizabeth Warren. Senator Demokratów dała się poznać jako zagorzała przeciwniczka kryptowalut. Z kolei Deaton to prawnik, który znany jest ze swoich działań broniących branżę, w tym również Ripple.
Swego czasu Deaton trafił na pierwsze strony gazet po tym, jak głośno wsparł Ripple w sporze z SEC. Prawnik na co dzień prowadzi kancelarię prawną CryptoLaw, która zajmuje się rozwiązywaniem sporów prawnych z kryptowalutami w tle.
Ponadto Deaton to również aktywny polityk. Zapowiedział, że będzie kandydował w prawyborach senatorskich Republikanów w Massachusetts 5 listopada. Jak stwierdził, robi to, aby zdetronizować senator Demokratów Elizabeth Warren, która jest jednym z największych wrogów kryptowalut.
Deaton wspiera także inne podmioty z branży, które walczą z SEC. W kwietniu prawnik wspierał Coinbase w walce prawnej z SEC. Coinbase chciała, aby sąd wyższej instancji zdecydował, kiedy token cyfrowy można uznać za papier wartościowy.
Inni prawnik, James Murphy, założył niedawno specjalny Fundusz Commonwealth Unity Fund. Jego celem jest zbiórka środków, które wspierają działania na rzecz kryptowalut autorstwa Deatona. To właśnie na ten fundusz Ripple Labs przelała 1 mln dolarów
W każdym innym przypadku taki ruch nie były pewnie tak szeroko komentowany. Jednak w przypadku Ripple istnieją poważne obawy, czy jawne angażowanie się w politykę firmy, która ma na pieńku z organami państwa, to dobry pomysł.
Bieżące problemy firmy
Ripple kojarzy się przede wszystkim ze sporem sądowym z SEC. Zdaniem wielu komentatorów, ta sprawa skutecznie blokuje potencjał i rozwój firmy. Z pewnością to najpoważniejsze zmartwienie giganta, ale nie jedyne w ostatnim czasie.
Firma jest bardzo aktywna, również na arenie międzynarodowej. Ripple współpracuje z kilkoma bankami centralnymi dużych państw w ramach programów pilotażowych, które dotyczą implementacji CBDC. Jednak w ostatnim czasie pojawiły się też pogłoski o zerwaniu znaczących partnerstw.
Kilka dni temu platforma Crunchbase poinformowała o możliwym zerwaniu współpracy Ripple z dwoma znaczącymi podmiotami z branży. Chodzi o Bitsmap i Trianglo. W przypadku Bitstamp powodem, który zadecydował o zakończeniu współpracy, jest prawdopodobnie przejęcie giełdy przez Robinhood. Większe obawy budzi jednak zerwanie Ripple z drugim podmiotem. Tranglo, to firma zajmująca się płatnościami transgranicznymi, która korzystała z XRP w celu zapewnienia płynności na żądanie.
Crypto Eri i Wrathof Kahneman, popularni analitycy XRP, wyrazili wątpliwości co do wiarygodności tych pogłosek. Przede wszystkim brakuje w tej sprawie oficjalnych stanowisk. Poza tym Ripple nadal wymienia Tranglo jako partnera na swojej stronie internetowej i utrzymuje połączenie z mediami społecznościowymi.
Zastrzeżenie: Niniejszy artykuł nie stanowi porady inwestycyjnej i ma charakter wyłącznie informacyjny.