Tether, emitent stablecoinów (w tym USDT) i w ten sposób podmiot spełniający po części funkcje krypto-„banku”, ogłosił, że zdecydował się na strategiczną inwestycję w portal Rumble. Platforma ta hostuje i umożliwia publikowanie treści wideo, i stanowi tym samym bezpośrednią konkurencję wszech-znanego YouTube’a.
Inwestycję w istocie można uznać za strategiczną, a to ze względu na jej skalę. Tether zainwestuje bowiem w portal Rumble 775 milionów dolarów. Jej charakter jawi się jednak jako nie tylko finansowy, ale też ideowy. Jak uzasadniał bowiem Paolo Ardonio, prezes Tethera, ma to podkreślać zaangażowanie firmy w obronę wolności wolności słowa, wyrazu oraz finansów.
Jakkolwiek z kwestią owego zaangażowania firmy w obronę wspomnianych swobód to bywało różnie (Tether i owszem, bywał w nią zaangażowany – tyle, że nie zawsze po słusznej stronie), to kwestia wolności słowa i praktyk, jakich w tym zakresie dopuszcza się YouTube, w istocie stanowi żywą i problematyczną sprawę. O co chodzi?
Ciężar monopolu
Rumble powstał jako alternatywa dla Youtube’a, ale alternatywa szczególna. Miał to być portal wolny od największej, w oczach tysięcy internautów, przywary tego ostatniego – którą jest inwazyjna, uciążliwa cenzura treści. Ideą Rumble’a jest właśnie, co do zasady, niecenzurowanie i nieblokowanie materiałów wideo. Choć z tym też bywa różnie, to faktycznie Rumble oferuje tu większą swobodę niż mainstreamowy konkurent.
Dodatkowo sam YouTube miewa też pewne problemy, jakie typowe są w przypadku podmiotów, które w pewnym momencie wypracowały sobie niemal monopol na rynku. Innymi słowy, daleko nie wszyscy jego użytkownicy są zadowoleni ze stosunku portalu do użytkownika, tudzież arbitralnego demonetyzowania publikowanych treści, jakiej administracja portalu wielokroć się dopuszczała.
Rumble z łomotem
To wszystko w naturalny sposób wytworzyło zapotrzebowanie na alternatywę. A że rynek nie znosi próżni… Oczywiście w początkach swej działalności założony w 2013 roku Rumble uchodził za portal wybitnie niszowy. Od tego czasu jednak, a zwłaszcza w ciągu kilku ostatnich lat, zdołał dynamicznie powiększyć grono swoich użytkowników.
Co nader istotne, doprowadził także do szerokiej adopcji portalu – chodzi np. o rozpowszechnienie wykorzystania wtyczek i wdżetów Rumble’a na tysiącach stron internetowych. Owszem, nie są one tak powszechne jak wtyczki YouTube’a – ale nie są też bynajmniej rzadkością, zaś ich popularność (i w konsekwencji ruch portalu) wciąż rośnie.
Jeśli chodzi o zakres współpracy, jaki Tether oraz Rumble mają (ku entuzjazmowi Chrisa Pavlovskiego, prezesa tego drugiego) podjąć, to prócz zwykłej inwestycji w rozumieniu finansowym jest także mowa o współdziałaniu w stworzeniu systemu kryptopłatności na platformie Rumble’a, w zakresie rozwiązań sieciowych w chmurze oraz w kwestii reklam.