W ostatnim czasie Rosja zdaje się coraz bardziej otwierać na kryptowaluty i technologię blockchain. Siłą rzeczy, w obliczu dotkliwych sankcji spowodowanych agresją na Ukrainę, to sposób na ułatwienie robienia międzynarodowych interesów. Pewien rosyjski naukowiec postanowił jednak wykorzystać kryptowaluty do… pomocy Ukrainie.
Kryptowaluty w centrum konfliktu – oskarżenia o zdradę stanu
Rosyjskie Federalne Służby Bezpieczeństwa (FSB) postawiły zarzuty naukowcowi z Moskwy, oskarżając go o zdradę stanu za rzekome przekazywanie kryptowalut na rzecz ukraińskich sił zbrojnych. W najnowszym komunikacie FSB i raporcie opublikowanym przez Vedomosti, agencja ujawniła, że funkcjonariusze zatrzymali pracownika jednej z moskiewskich instytucji naukowych.
Według oficjalnych informacji miał on regularnie przekazywać swoje osobiste środki oraz kryptowaluty na portfele kontrolowane przez ukraińską armię. FSB oskarża go również o udział w atakach typu DDoS na krytyczne struktury w Rosji. Polegają one na zalewaniu serwerów ogromną ilością ruchu, co często prowadzi do awarii stron internetowych lub uniemożliwia dostęp użytkownikom. Agencja twierdzi, że działania naukowca miały na celu „szkodzenie bezpieczeństwu informacyjnemu Federacji Rosyjskiej”.
Zatrzymany naukowiec, według służb, miał nawiązać kontakt z ukraińskimi służbami specjalnymi i działać na ich polecenie. FSB twierdzi również, że gromadził informacje na temat rosyjskich żołnierzy oraz ruchów wojsk. Kryptowaluty, które przekazywał na Ukrainę, miały być wykorzystywane do zakupu broni oraz sprzętu wojskowego.
Agencja nie ujawniła jednak szczegółów dotyczących kwoty przesłanych kryptowalut ani rodzaju używanych tokenów. Nie podano również nazwy instytucji naukowej, w której pracował zatrzymany, ani dokładnej nazwy rosyjskiej infrastruktury, która padła ofiarą ataku DDoS.
Rosja nasila działania przeciwko osobom wspierającym Ukrainę
Warto zaznaczyć, że według rosyjskiego prawa, działania te są klasyfikowane jako „zdrada stanu”, co grozi surowymi karami, w tym wieloletnim więzieniem. FSB twierdzi, że zatrzymany przyznał się do zarzucanych mu czynów i został aresztowany jako środek zapobiegawczy.
To nie pierwszy przypadek, kiedy FSB oskarża obywateli Rosji o zdradę na rzecz Ukrainy. W 2023 roku zarzuty związane z kryptowalutami postawiono również mieszkańcowi regionu Kraj Chabarowski. W tamtym przypadku chodziło o przekazanie kryptowalut na Ukrainę w kwocie przekraczającej 5 milionów dolarów.