Od kilku dni trend wzrostowy na rynku kryptowalut wyraźnie wyhamował. Większość projektów albo stoi w miejscu i nie wykonuje gwałtownych ruchów lub znowu zaczyna spadać. W tej drugiej grupie o dziwo znalazł się również Ripple. Wydawało się, że jeśli projekt poradził sobie z zagrożeniem presji sprzedażowej, to XRP będzie miał utorowaną drogę do wzrostów. Co stoi za ostatnimi spadkami i jak przyszłość alcoina widzą eksperci?
Czas wzrostów Ripple dobiegł końca? Groźny wzór może przynieść spadki
Na początku każdego miesiąca wśród posiadaczy XRP panuje duża niepewność. Wszystko za sprawą regularnych odblokowań Ripple. Tym razem na 1 maja zaplanowano zrzut miliarda nowych tokenów. Okazało się, że wieloryby bardzo chętnie kupowały altcoin i w ciągu ostatniego miesiąc wchłonęły około 900 mln sztuk XRP.
To okazało się niewystarczające, by kontynuować wzrost kursu. Co gorsza, trend się odwrócił. W chwili pisania tekstu Ripple kosztuje 2,14 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin stracił 0,47%. Natomiast przez ostatni tydzień moneta spadła o 4,67%. Z kolei w ciągu ostatnich 30 dni wzrosła o zaledwie 0,91%. Prawdopodbnie jedną z przyczyn pogorszenia koniunktury jest spadek aktywności handlowej.
Portal CoinGape, na stawie danych z CoinMarketCup, ustalił, że wskaźnik aktywności handlowej XRP mocno spadł. Pod koniec tygodnia wolumen obrotu Ripple spadł aż o 32,5%. Pomimo tego, że przez większą część tygodnia indeks rósł. To istotny wskaźnik, który pokazuje, jakie aktualnie jest zainteresowanie danym projektem. Jeśli opisany spadek będzie kontynuowany, to trend wzrostowy kryptowaluty prawdopodobnie wyhamuje.
Ponadto Cointelegraph ustalił, że na wykresach kryptowaluty od końca 2024 roku pojawiła się formacja trójkąta zniżkującego. Zwykle taka formacja pojawia się po silnych wzrostach i sugeruje kontynuację trendu spadkowego. Analitycy ustalili, że jeśli te przypuszczenia się potwierdzą, to Ripple może spaść nawet do 1,20 USD. Oznaczałoby to spadek o około 45% w porównaniu do obecnych cen.
Doniesienia o końcu wzrostów mogą być przesadzone
Dane dotyczące aktywności handlowej Ripple wyglądają niepokojąca. Podobnie jest w przypadku wspomnianej formacji trójkąta zniżkującego. Jednak to jeszcze niczego nie przesądza.
Dark Defender, popularny w mediach społecznościowych ekspert rynku kryptowalut, sądzi, że to, co obecnie doświadcza XRP, to jedynie korekta, która za moment się zakończy. Ekspert ocenia, że w wyniku korekty Ripple może spaść jeszcze do poziomu 2 dolarów. Kluczowym poziomem wsparcia, który warto obserwować w takim przypadku, będzie 1,88 USD.
Dalej Dark Defender odnosi się do teorii fal Elliotta i ocenia, że nadchodząca fala zapoczątkuje wzrosty w kierunku 3 dolarów. Kolejne fale mają ponieść Ripple w stronę 4,4 USD oraz 6,3 USD.