W kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA rośnie zaangażowanie finansowe sektora kryptowalutowego. Na pierwszym planie pojawia się Chris Larsen, współzałożyciel Ripple Labs, który po raz kolejny wsparł kampanię Kamali Harris, przekazując 10 milionów dolarów w kryptowalucie XRP. Jak sam przyznał na platformie X, ma nadzieję, że Harris zapewni Ameryce dominację w dziedzinie technologii, w tym w sektorze kryptowalut.
Chris Larsen wspiera kampanię Kamali Harris kryptowalutą XRP – 10 milionów na rzecz „przyszłości USA”
Darowizna Larsena trafiła do komitetu Future Forward, który wspiera kampanię Harris. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Larsen wspiera ten cel – w sierpniu przekazał 1 milion dolarów w XRP. Sam Ripple, mimo iż działa niezależnie od XRP, od lat toczy batalie prawne związane z tym, czy XRP jest papierem wartościowym. Chociaż firma osiągnęła częściowe zwycięstwo, spór z Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) nadal trwa.
W tle toczącej się kampanii prezydenckiej, Ripple nie zamierza angażować się jednoznacznie po jednej stronie politycznego sporu. Brad Garlinghouse, CEO Ripple Labs, stwierdził, że firma wspiera polityków zarówno z Partii Demokratycznej, jak i Republikańskiej. Celem jest dążenie do promowania korzystnych regulacji dla rynku kryptowalut. „Nie chodzi o to, która partia wygra – chodzi o przyszłość innowacji,” stwierdził Garlinghouse, nawiązując do rosnącego napięcia wokół polityki regulacyjnej obecnej administracji.
Ripple stawia na współpracę z obiema stronami politycznego sporu
Ripple konsekwentnie próbuje nawiązywać dialog z oboma obozami politycznymi. Warto wspomnieć, że Donald Trump, startujący z ramienia Republikanów, wzbudził zdecydowanie większe zaufanie branży krypto. Przyciągnął więcej funduszy z tego sektora niż rywalka. Larsen natomiast wydaje się bardziej zaangażowany w przyszłość Demokratów, wierząc, że Harris może zapewnić technologiczne przywództwo USA.
Nie jest tajemnicą, że branża kryptowalutowa w 2024 roku stała się jednym z ważniejszych graczy w wyborach w USA. Zgodnie z raportem CNBC, komitety polityczne związane z kryptowalutami przekazały na kampanie obu partii już blisko 130 milionów dolarów. To pokazuje, jak wielką wagę przypisuje się przyszłości regulacji rynku kryptowalutowego.
Podczas gdy Harris buduje swoją kampanię, Ripple stara się utrzymać równowagę między dwoma obozami. Na dodatek, jak wynika z dokumentów FEC, jeden z kluczowych prawników Ripple, Stuart Alderoty, przekazał 300 tysięcy dolarów w XRP na wsparcie PAC Donalda Trumpa. To wskazuje na próbę dywersyfikacji wpływów przez Ripple.
Ripple pozostaje w centrum uwagi, walcząc o korzystne regulacje dla kryptowalut w USA. Darowizny takie jak te od Chrisa Larsena mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości branży po wyborach.
Kto ma większe szanse w wyborach?
Na dzień dzisiejszy wybory prezydenckie w USA w 2024 roku są bardzo wyrównane. Donald Trump i Kamala Harris mają niemal identyczne poparcie w ogólnokrajowych sondażach. Choć modele przewidują nieznaczną przewagę Trumpa, wyścig jest nadal nierozstrzygnięty.
Trump zyskał przewagę w kluczowych stanach jak Wisconsin, Michigan i Pensylwania, które mogą przesądzić o wyniku. Z kolei Harris cieszy się dużym poparciem wśród młodych kobiet. Ostateczny wynik może zależeć od późnych zmian w nastrojach wyborców.