Ripple może zastąpić SWIFT – ekspert potwierdza

Ripple rośnie w siłę i coraz głośniej mówi się o jego potencjale w świecie finansów. Według CEO Teucrium, Sal Gilberti, globalny system SWIFT może być bliski końca, a XRP zyskać rolę następcy. Choć projekt wzbudza spore kontrowersje, zyskuje także poparcie dzięki wizji transformacji w instytucję finansową. Co ciekawe, część ekspertów uważa, że Ripple może wejść nawet do grona największych banków świata.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 8000 USDT. Handel bez KYC i szybki start! Odbierz bonus →

Ripple jako wyzwanie dla SWIFT

Gilberti zaznaczył, że Ripple dysponuje 40 miliardami XRP, które mogą posłużyć jako kapitał bankowy. Firma z Kalifornii złożyła wniosek o rejestrację instytucji finansowej, co w razie powodzenia pozwoliłoby jej znaleźć się wśród dwudziestu największych banków świata.

Według niego blockchain rozwiązuje problem nieefektywnych transferów międzynarodowych. Dziś banki muszą blokować środki zarówno po stronie nadawcy, jak i odbiorcy. XRPL z kolei odblokowuje zamrożony kapitał i pozwala na szybsze przepływy.

CEO Ripple Brad Garlinghouse już wcześniej twierdził, że w ciągu pięciu lat XRP może obsługiwać nawet 14% globalnych przelewów transgranicznych. Token pełni w tym modelu rolę pośrednika i dostarcza płynności.

Krytyka XRPL i problemy z bezpieczeństwem

Nie wszyscy jednak podzielają optymizm. Firma analityczna Kaiko oceniła XRPL bardzo nisko pod względem bezpieczeństwa. W ich raporcie sieć Ripple zdobyła tylko 41 punktów na 100, co dało jej ostatnie miejsce w rankingu piętnastu czołowych blockchainów.

Pod względem zarządzania i integracji Ripple również uplasowało się na końcu zestawienia. Lepszy wynik, czyli ósme miejsce, sieć uzyskała jedynie w kategorii efektywności operacyjnej. Dla porównania Ethereum osiągnęło aż 83 punkty i zajęło pozycję lidera.

Eksperci wskazali na zbyt małą liczbę walidatorów, niski wskaźnik Nakamoto oraz awarię XRPL z lutego, która unieruchomiła sieć na ponad godzinę. Wzbudziło to ponowne pytania o centralizację protokołu.

Ripple odpowiada na zarzuty

David Schwartz, dyrektor techniczny Ripple, broni jednak projektu. Podkreśla, że XRPL działa w pełni zdecentralizowanie, a sama firma utrzymuje tylko jeden z 35 kluczowych węzłów.

Według niego znaczenie ma nie liczba walidatorów, lecz ich dystrybucja. Decyzje w protokole zapadają dopiero po osiągnięciu 80% konsensusu, co uniemożliwia jednostronne działania.

Ripple, mimo krytyki, nadal zdobywa coraz większe zainteresowanie rynku. W kwietniu Teucrium uruchomił pierwszy amerykański fundusz ETF oparty na XRP, co tylko wzmocniło jego pozycję w ekosystemie finansowym.