Rewolucja DeFi, czyli jakie czasy, taki Robin Hood

Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Decentralizacja finansów ma w zamyśle oddać kontrolę nad transakcjami w ręce użytkowników. W tym środowisku banki i inne instytucje centralne jawią się jako czarny charakter, który stoi z batem nad społecznością inwestorów. Z pomocą przychodzą jednak kolejne narzędzia DeFi. 

Rozwiązanie warstwy 2, Mintlayer, to nowy sidechain Bitcoina, który ma ambicje poprawić interoperacyjność tokenów i promować zdecentralizowane finanse. Twórcy projektu uruchomili właśnie nowy interfejs do stakingu tokenów. Nowa platforma do stakowania na dzień dzisiejszy oferuje APY w wysokości 188%.

To jeden z kilku w miarę nowych projektów, które skupiają się na decentralizacji, by otworzyć dostęp do Bitcoina. Jakiś czas temu szlaki w tym segmencie przetarł Bitcoin Minetrix, oferując platformę do kopania Bitcoina w chmurze.

Fot. materiały partnera

Projekt łączy autorskie narzędzie Mintlayera, czyli block explorer, który służy do przeglądania i sprawdzania transakcji na blockchainie, z rozszerzeniem portfela Mojito. W ten sposób użytkownicy mogą stakować natywny token platformy, ML, i zdobywać nagrody. 

Jeśli staking, to Mintlayer

Program stakingowy Mintlayer ma zachęcić jak najwięcej inwestorów do zamrożenia tokenów, by uzyskać pasywny dochód. Podobnie jak demokratyczny projekt Bitcoin Minetrix, również i Mintlayer skupia się na tym, by jak najwięcej kontroli oddać w ręce użytkowników. Dlatego buduje lojalną społeczność w oparciu o zaufanie do przejrzystych protokołów DeFi. 

Na chwilę obecną roczna stopa zwrotu z inwestycji w tokeny ML wynosi około 198%, co czyni program stakingowy Mintlayer jedną z bardziej intratnych opcji w tym segmencie. W dobie zbliżającego się halvingu Bitcoina traderzy poszukują projektów o sporym potencjale zwrotu, a Mintlayer znakomicie pasuje do tego profilu.

Fot. materiały partnera

Traderzy, którzy zechcą wziąć udział w programie i stakować swoje monety w mainnecie Mintlayer, mają dwie możliwości: mogą oddelegować posiadane tokeny do istniejącej już puli, przy czym dolny próg takiej transakcji to zaledwie 1 ML, lub ustanowić własną pulę, jeśli chcą liczyć na wyższą stopę zwrotu, ale tutaj muszą przekazać co najmniej 40.000 tokenów — w tej sytuacji istnieje obowiązek uruchomienia węzła. 

Wystarczy jeden token 

Korzystając z rozszerzenia portfela Mojito w połączeniu z block explorerem Mintlayer, użytkownicy mogą rozpocząć staking mając zaledwie jeden token. Tego jeszcze nie było. Ważne jednak, by pamiętać, że do stakingu nadaje się mainnetowa wersja ML. Wariant ERC20 nie jest obsługiwany. 

Do tej pory w Mintlayer stworzono prawie 270 pul, w których stakowanych jest 27 milionów tokenów ML pochodzących z 928 transferów.

Ulepszenia wprowadzone przez Mintlayer mają przyciągnąć szersze grono użytkowników i zachęcić ich do zaangażowania w działania ekosystemu poprzez zamrażanie w nim kupionych tokenów.

To już drugi projekt, który chce w stu procentach wykorzystać możliwości stakingu. Bitcoin Minetrix wręcz postawił na tę kartę, wykorzystując mechanizm Stake-to-Mine, który umożliwia kopanie Bitcoina dzięki stakowaniu tokenów $BTCMTX. Użytkownicy kupują Bitcoin Minetrix w kusząco niskiej cenie, by zyskać dostęp do mocy obliczeniowej i samodzielnie wykopać oryginalnego Bitcoina. A wszystko to bez kosztownego sprzętu i wysokich nakładów na energię.

Kolejnym projektem, który w nieoczywisty sposób wykorzystuje mechanizm stakingu jest, chociażby Sponge V2. Twórcy wdrożyli mechanikę Stake-to-Bridge, by zapewnić płynną migrację do nowej wersji tokena. Sponge V2 wyróżnia się właśnie tym, że można go nabyć wyłącznie w drodze stakingu tokenów Sponge.

Jak widać, staking ma wiele twarzy, a każda wydaje się atrakcyjna. W końcu stakowanie waluty nie wymaga skomplikowanych działań. Wystarczy nie zapomnieć, że ma się gdzieś zamrożone coiny. 

ML na sidechainie Bitcoina

Token ML nie tylko zabezpiecza sieć Mintlayer za pomocą stakingu, ale może też być wykorzystany do regulowania opłat transakcyjnych na sidechainie Bitcoina

Fot. materiały partnera

Harmonogram emisji w przypadku Mintlayera jest podobny do Bitcoina: podaż będzie się z czasem zmniejszała.

Jako rozwiązanie warstwy 2 Mintlayer oddaje kontrolę nad działaniami w ręce użytkowników, chcąc promować zdecentralizowane aplikacje finansowe, co w konsekwencji zapewni odpowiednią płynność Bitcoina w celu dalszej tokenizacji aktywów w świecie rzeczywistym.

W niedalekiej przyszłości Mintlayer planuje wykorzystać potencjał Bitcoina w aplikacjach DeFi dzięki Atomic Swaps. Usługi finansowe obsługiwane przez Mintlayer obejmują handel P2P za pośrednictwem Atomic Swaps (dzięki czemu możliwa jest wymiana tokenów działających na różnych blockchainach), tokenizację aktywów w świecie rzeczywistym, security tokeny i cyfrowe kolekcje NFT.

Zdecentralizowana rewolucja ruszyła

Choć Bitcoin wciąż zachowuje swój elitarny charakter, na przeciwnym biegunie wyrastają kolejne, coraz bardziej egalitarne projekty. W miarę jak sektor DeFi rośnie w siłę, użytkownicy zyskują coraz większą kontrolę, a co za tym idzie, odpowiedzialność za transakcje. Jest zatem nadzieja, że wraz z rozwojem zdecentralizowanych finansów wzrośnie też świadomość społeczna, nie tylko w zakresie finansów. 

Fot. materiały partnera

Projekty takie jak Mintlayer czy Bitcoin Minetrix są forpocztą nowych porządków nie tylko w świecie wirtualnym. Tokenizacja aktywów w świecie rzeczywistym to znakomity przykład tego, jak na naszych oczach powstaje most między światem cyfrowym a fizycznym. Możliwe, że rewolucja obejmie samą naturę własności. 

Odwrót od fizycznego pieniądza zaczął się już wtedy, kiedy zaczęliśmy płacić kartami. Kolejnym krokiem były przelewy online i na telefon. Tokenizacja idzie o krok dalej: niedługo każde aktywa będą miały swój odpowiednik cyfrowy. Pozostaje tylko pilnować, by wirtualna rzeczywistość nie pożarła naszej ludzkiej natury.

Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Może Cię zainteresować:

Bitcoin MinetrixDeFiMintlayerReklamaSponge V2
Komentarze (1)
Dodaj komentarz
  • JK

    Jak widać, staking ma wiele twarzy, a każda wydaje się szitkojnem drukowanym z rzadkiego powietrza, obiecującym x3 „darmowych obiadów” rocznie, i to jeszcze przy zerowym OPEX-ie („nie wymaga skomplikowanych działań. Wystarczy nie zapomnieć, że ma się gdzieś zamrożone coiny”)

    Czemu nas tam nie ma, gdzie za darmo wszystko dają?
    Czemu was tam nie ma, gdzie się wszystkie sny spełniają?
    Czemu nas tam nie ma za płynącą miodem rzeką?
    Czemu was tam nie ma, czy to może za daleko?

    xD