Recesja, stagflacja czy hossa na Bitcoinie? Co się dzieje z rynkiem?

Bitcoin osiągnął w lipcu rekordową cenę 123 300 dolarów, lecz od tego czasu notuje spadki. Inwestorzy ponownie ogarnął lęk przed recesją i inflacją. Czy to jednak realne zagrożenie, czy tylko powtarzający się schemat? Rynki finansowe znów balansują między nadziejami a obawami. Sprawdź, co naprawdę wpływa na cenę Bitcoina i czego możemy się spodziewać dalej.

🎉 Zarejestruj się na MEXC i zgarnij bonus do 8000 USDT. Handel bez KYC i szybki start! Odbierz bonus →

Rynki boją się inflacji, ale fundamenty są mocne

Bitcoin nie rośnie w próżni. Jego wycena zależy w dużej mierze od stanu gospodarki USA. A tu – mimo niepokojów – nie dzieje się źle. Wzrost PKB wyniósł ostatnio 3%, co wskazuje na solidne podstawy rozwoju. Co prawda inflacja bazowa utrzymuje się na poziomie 3%, co przekracza cel Rezerwy Federalnej, ale nie budzi jeszcze paniki.

Z drugiej strony mamy obawy o możliwe spowolnienie. W lipcu opublikowano dane o zatrudnieniu, które rozczarowały analityków. Jednak mimo niższej dynamiki zatrudnienia, stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie 4,2%. To jeden z najlepszych wyników od 1948 roku. Twarde dane pokazują, że strach przed recesją może być przedwczesny.

Dodatkowo, większość firm notowanych na giełdzie w USA pokazała dobre wyniki kwartalne, co sugeruje, że przedsiębiorstwa nadal dobrze radzą sobie w trudnych warunkach.

Bitcoin potrzebuje silnej Ameryki, aby rosnąć dalej

Zależność między kondycją gospodarki USA a kursem Bitcoina staje się coraz bardziej widoczna. Silna Ameryka to silny Bitcoin. Wzrost gospodarczy, dobra sytuacja na rynku pracy i stabilność polityczna tworzą idealne tło dla kolejnej hossy.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że Donald Trump jako urzędujący prezydent może mieć istotny wpływ na politykę monetarną. Do maja 2026 roku wskaże nowego szefa Rezerwy Federalnej. Wybór ten może mieć znaczenie nie tylko dla dolara, ale również dla Bitcoina.

W międzyczasie inwestorzy powinni przygotować się na zmienność. Rynek kryptowalut lubi przesadzać – zarówno w euforii, jak i w strachu. Obecne cofnięcie może być tylko korektą, a nie początkiem długoterminowego trendu spadkowego.