Obawy o zbliżającą się recesję w Stanach Zjednoczonych mocno się nasilają. Spadki na amerykańskich giełdach od początku 2025 r., w szczególności blisko 8-procentowy spadek Nasdaq, odzwierciedlają niepokój inwestorów. W jaki sposób wpływa to na kryptowaluty?
Jak czytamy w najnowszej edycji „Forbesa”, wprowadzone przez prezydenta USA Donalda Trumpa taryfy celne zapoczątkowały nową erę konkurencji handlowej, z potencjalnymi konsekwencjami inflacyjnymi. Podczas gdy prezydent opisuje to jako „okres przejściowy”, sekretarz skarbu Scott Bessent postrzega załamanie rynku jako „zdrową korektę”. Podobnie Kevin Hassett, szef Krajowej Rady Gospodarczej, pozostaje optymistą, choć przyznaje, że są to tymczasowe wahania gospodarcze.
Sytuacja jest dynamiczna
Sęk w tym, że rynki kryptowalut, silnie skorelowane z akcjami spółek technologicznych, straciły w ostatnich tygodniach ponad 1 bilion dolarów. Dla weteranów branży zmienność jest raczej nieodłączną cechą niż powodem do paniki. Okresy turbulencji często stanowią okazję do innowacji, sprzyjając rozwojowi bardziej solidnych produktów kryptograficznych.
Lawrence Wintermeyer, dziennikarz „Forbesa”, zwraca uwagę, że gospodarka kryptowalutowa poza Bitcoinem i Ethereum często zmienia się, gdy płynność przepływa między narracjami. Zamiast generować przychody z przedsiębiorstw o silnych podstawach, kapitał często obraca się wśród różnych aktywów spekulacyjnych, wpływając na zrównoważony wzrost branży. Na przykład memecoiny odnotowały 57-procentowy spadek kapitalizacji rynkowej ze 125 mld USD w grudniu 2024 r. do 53 mld USD w marcu 2025 r., a kapitał przeniósł się z Solany do Ethereum, Arbitrum i BNB Chain.
Byron Gilliam, strateg rynkowy w Blockworks, porównuje kryptowaluty, jakimi są memecoiny, do losów na loterii. Z kolei Roshan Dharia, CEO Echo Base, podkreśla potrzebę rzeczywistej użyteczności ekonomicznej w kryptowalutach. Podczas gdy memecoiny wprowadziły nowych graczy do ekosystemu, długoterminowy rozwój branży opiera się na produktach, które rozwiązują rzeczywiste problemy. Inwestorzy instytucjonalni, zamiast skupiać się na szumie, poszukują wydajności, przejrzystości i namacalnej wartości technologii blockchain.
Kolejną palącą kwestią jest bezpieczeństwo. Po włamaniu do giełdy Bybit, gdzie łupem oszustów padło 1,4 miliarda dolarów, potrzeba solidnych środków bezpieczeństwa stała się wyraźniejsza. W raporcie opracowanym przez firmę CertiK odnotowano 760 naruszeń bezpieczeństwa w 2024 r., co spowodowało straty w wysokości 2,36 mld USD – wzrost o 31 proc. rok do roku. Współzałożyciel CertiK, profesor Ronghui Gu, podkreśla pilną potrzebę wzmocnienia przez firmy środków bezpieczeństwa w celu przywrócenia zaufania inwestorów. Mooly Sagiv, dyrektor generalny Certora, powtarza te obawy, ostrzegając, że hakerzy będą nadal udoskonalać swoje metody w miarę dojrzewania branży.
NFT do lamusa?
Dziennikarze „Forbesa” zwracają uwagę, że wśród zawirowań rynkowych firmy venture capital nadal identyfikują długoterminowe możliwości wzrostu. Podczas gdy NFT i metaverse w 2024 roku mocno straciły na popularności w 2024 r., raport opracowany przez firmę Galaxy pokazuje, że największe alokacje kapitału VC w czwartym kwartale 2024 r. trafiły do tych sektorów. Pomimo spadku szumu, NFT ewoluują poza przedmioty kolekcjonerskie, znajdując zastosowanie w biletowaniu wydarzeń, uwierzytelnianiu i angażowaniu społeczności.
Tymczasem sztuczna inteligencja, kolejny główny cel inwestycyjny, konsekwentnie przyciąga kapitał, rosnąc z 670 milionów dolarów w 2011 roku do 36 miliardów dolarów w 2020 roku. W pierwszym kwartale 2025 r. finansowanie AI znacznie przewyższyło kapitał kryptowalutowy. Rowan Stone, dyrektor generalny Sapien, przyznaje, że istnieje przepaść między tradycyjną sztuczną inteligencją a inwestycjami w sztuczną inteligencję opartą na blockchainie, ale widzi potencjał w łączeniu tych dziedzin w celu tworzenia innowacyjnych technologii konsumenckich.
Podsumowując, podczas gdy krótkoterminowe turbulencje stanowią wyzwanie dla inwestorów, napędzają one również branżę kryptowalut do innowacji. Stawiając na pierwszym miejscu bezpieczeństwo, użyteczność i długoterminowe tworzenie wartości, sektor kryptowalut może stać się silniejszy, pozycjonując się na zrównoważony wzrost w zmieniającym się krajobrazie gospodarczym.