Poważne zagrożenie dla Ripple. Nadciąga fala, której Kurs XRP może nie wytrzymać

Ostatni tydzień był daleki od oczekiwań większości posiadaczy kryptowalut, ale sporo projektów zaczęło odrabiać straty. Pomimo wahań nastrojów dość dobry tydzień ma za sobą Ripple. Jednak wokół projektu dzieje się cała masa zarówno pozytywnych, jak i negatywnych rzeczy, które trzeba uważnie obserwować. Na listę zagrożeń trzeba dopisać kolejny punkt, który, choć nikogo nie powinien zaskakiwać, może istotnie wpłynąć na kurs XRP w najbliższych dniach.

Kolejne odblokowanie Ripple. Miliard nowych XRP trafia na rynek

Kolejny tydzień po krachu nie przyniósł istotnej zmiany dla rynku kryptowalut, ale pojedyncze tokeny zaczynają odrabiać straty. Umiarkowanie udany tydzień zaliczył Ripple, który odzyskał nieco kapitał. To spowodowało, że token przeskoczył BNB i wrócił na czwarte miejsce w rankingu największych kryptowalut na rynku. Dość mocno odbił również kurs XRP, który w krytycznym momencie po krachu był już bliski poziomu dwóch dolarów.

W momencie pisania tekstu altcoin kosztuje 2,51 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin wzrósł o 3,20%. Przez cały poprzedni tydzień, który przyniósł mieszane nastroje, token zyskał 5,06%. Jednak wciąż jest co odrabiać po krachu, ponieważ w ujęciu miesięcznym XRP traci 11,54%. Mimo wszystkich trudności wskaźnik YTD (Year To Date) pozostaje dla Ripple mocny. Od początku roku token zyskał na wartości 21,03%.

Źródło: X

Jednak jak to zwykle bywa na początku każdego miesiąca, posiadacze Ripple nie są pewni o to, co wydarzy się w kolejnych dniach. Wszystko z powodu odblokowania, które regularnie odbywa się każdego pierwszego dnia miesiąca. Podobnie, jak w poprzednich miesiącach, 1 listopada na rynek trafi miliard nowych XRP. Ten ruch może sporo namieszać.

Zwykle, gdy sentyment na rynku jest byczy i jest sporo kupujących, odblokowanie powoduje wzrost wartości tokena. Z drugiej strony, gdy token częściej trafia w tym okresie na sprzedaż i brakuje chętnych na kupno, cena może spaść.

Cokolwiek się nie wydarzy, sam ruch nie powinien nikogo dziwić. System odblokowań funkcjonuje już od 2017 roku. To o czym warto pamiętać, to fakt, że zwykle Ripple tuż po odblokowaniu decyduje się na ponowne zablokowanie części tokenów.

Co robią wieloryby?

Z jednej strony kurs XRP pozostaje dość stabilny, a w zeszłym tygodniu nawet sporo odrobił. Jednak w ostatnim tygodniu aktywność wielorybów nie sprzyjała takim ruchom. We wtorek 28 października Ali Martinez informował na swoim X, że duzi posiadacze sprzedali w ostatnim czasie aż 140 mln sztuk tego altcoina. Dane, które rozpowszechnił, pochodziły z renomowanej platformy analitycznej „Santiment”.

Jednak ten trend nie wpłynął negatywnie na kurs tokena. Nie ma jednak pewności, że odblokowanie sporej transzy nowych monet również nie odbije się negatywnie na wartości kryptowaluty.

Wydaje się, że dla Ripple są poważniejsze ostrzeżenia. Martinez dostrzegł również, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy TD Sequential wykazał się niezwykłą dokładnością w wykrywaniu odwróceń trendu na XRP. Jak ocenił ekspert, wskaźnik ponownie sygnalizuje możliwy spadek, szacunkowo do nawet dwóch dolarów. Dlatego Martinez twierdzi, że TD Sequential „wysyła teraz sygnał sprzedaży!”.