Od początku roku na rynku kryptowalut jest niestabilnie, ale wielu ekspertów ocenia, że całe to zamieszanie to tylko wstęp do kolejnej hossy. Wśród tokenów, które mają szanse sporo zyskać, jest m.in. Cardano. W ostatnich godzinach altcoin znowu ma problemy, by utrzymać się powyżej psychologicznego poziomu jednego dolara. Jednak jeden z popularnych analityków ocenił, że ADA może zyskać nawet 50% na wartości. Jednak jego zdaniem jest jeden istotny warunek, który musi zaistnieć, by taki scenariusz się spełnił.
Cardano to altcoin, który może niebawem skoczyć aż o 50%
Jeszcze tydzień temu nastroje posiadaczy Cardano znacznie się poprawiły dzięki odzyskaniu przez altcoin poziomu jednego dolara. Niestety, podobnie jak kilka razy wcześniej, ADA znowu ma poważne problemy, by stabilnie utrzymać się w tym obszarze.

W chwili pisania tekstu Cardano kosztuje jednego dolara, a w ciągu ostatnich 24 godzin spadł o niecały 1%. W ujęciu tygodniowym, na ten moment, ADA ani nie traci, ani nie zyskuje. Natomiast przez ostatnie trzydzieści dni moneta zwiększyła swoją wartość o 13,15%.

Można powiedzieć, że token znajduje się w momencie, w którym ciężko jednoznacznie ocenić, w jakim pójdzie kierunku. Jednak Ali Martinez jest przekonany, że jedyny kierunek, jaki może obrać ADA to solidny wzrost. Według popularnego na X eksperta Cardano może osiągnąć 1,50 USD, ale pod warunkiem, że przełamie opór na poziomie 1,10 USD. W odniesieniu do aktualnych cen byłby to skok wartości o 50%.
Jeśli taki scenariusz się powtórzy, to wiele osób zapewne będzie zadowolonych. Jednak będzie też spora grupa nienasyconych osób i nie powinno to specjalnie dziwić. 1,50 USD to poziom, który wciąż jest daleki od rekordu Cardano. Altcoin w 2020 roku ustanowił ATH na poziomie 3,10 USD. Widać zatem, że do poprawienia tego wyniku jest jeszcze daleka droga.
W czym upatrywać szans dla ADA?
Zarówno dla Cardano, jak i dla całego rynku kryptowalut, sporą szansą jest nowy prezydent USA i jego administracja. Dla wielu kryptowalut, szczególnie tych, wobec których toczył się różnego rodzaju postępowania dotyczące ich status, pojawia się szansa na wyjaśnienie ich prawnej sytuacji. Pierwsze duże zmiany już nastąpiły. Gary Gensler złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego SEC. Jego miejsce zajmie Paul Atkins, który ma być bardziej przyjazny dla branży kryptowalut.
Pozytywne sygnały dla branży wysyła sam Donald Trump, który, by uczcić swoje zwycięstwo w wyborach, w weekend wypuścił swojego memecoina TRUMP. Tym samym prezydent dał do zrozumienia, że pamięta o swoich obietnicach wyborczych wobec kryptowalut. Nie oznacza to jeszcze, że spełni, ale pokazał w ten sposób, że nie ignoruje branży.
Nawet jeśli wszystko ułoży się pozytywnie dla Cardano, to firma musi uważać, by nie potknąć się o własne nogi. W grudniu Fundacja Cardano zaliczyła sporą wpadkę wizerunkową po tym, jak hakerzy włamali się na konto podmiotu na X i promowali fałszywe projekty.