Od kilku dni rynek kryptowalut jest mocno ożywiony. Jeszcze nie widzimy fali wzrostów podobnej do tej z listopada 2024 roku, ale widać kilka sygnałów, które sugerują możliwe silne wybicia w przypadku niektórych kryptowalut. Z pewnością jedną z wyróżniających się kryptowalut jest Dogecoin. Moneta wzbudza duże zainteresowanie na rynku, a jeden z ekspertów na jej wykresach dostrzegł wyjątkowo byczy wzór.
DOGE to moneta, która za chwilę może pozytywnie zaskoczyć
Od kilku dni na rynku widać wiele interesujących ruchów i przetasowań, które mogą poprzedzać duże zmiany. Za nami zaprzysiężenie Donalda Trumpa, z którym rynek wiąże ogromne nadzieje. Najbliższe godziny i dni pokażą, czy nie było na co czekać.
Jedną z kryptowalut, wokół której widać sporo zagadkowych ruchów, jest DOGE. Moneta już od początku roku jest na celowniku dużych posiadaczy. 2 stycznia wieloryby kupiły 1,08 mld sztuk DOGE. Kolejnego dnia łupem wielorybów padło 400 mln tokenów. 6 stycznia dokupiły 140 mln monet. Później między 10 a 11 stycznia wieloryby wchłonęły 470 mln DOGE. Między 14 a 15 stycznia duzi posiadacze kupili 200 mln DOGE.

Najwyraźniej popyt na Dogecoina wciąż się utrzymuje. W jednym z najnowszych wpisów Ali Martinez poinformował, że w ciągu ostatnich 24 godzin liczba transakcji z DOGE, które wyniosły co najmniej 1 mln dolarów, wyniosła 588.

Wspomniany analityk przyjrzał się również bliżej wykresom DOGE. Z jego analiz wynika, że moneta znajduje się w wieloletnim kanale równoległym, który może doprowadzić ją do 15 dolarów.
Czas na rekord?
W chwili pisania tekstu moneta kosztuje 0,36 dolara i w ciągu ostatnich 24 godzin zyskał na wartości 1,11%. Z kolei przez ostatni tydzień i miesiąc DOGE wzrósł odpowiednio o 8% i 14,12%. Jeśli spojrzymy na obecne wyniki, to wzrost do 15 dolarów, o którym pisze Martinez, wydaje się czymś mało prawdopodobnym. Z drugiej strony rynek widział nie takie historie. Wystarczy spojrzeć na ostatni hit, czyli TRUMP, który w kilka godzin dobił do 70 dolarów i stał się jedną z największych kryptowalut.
Mimo wszystko wydaje się, że bardziej realnym celem, o którym można śmielej myśleć, jest kamień milowy w postaci jednego dolara. Poza wspomnianymi wielorybami, które mogą wpłynąć na przyszłe losy tokena, warto śledzić jeszcze kilka innych rzeczy.
Od kilku tygodni społeczność spekuluje na temat roli DOGE w nowym systemie płatności na X. Część ekspertów przypuszcza, że niebawem na X będzie można płacić takimi kryptowalutami jak Bitcoin, Tether i DOGE. Byłoby to kolejne wyróżnienie dla altcoina. Przypomnijmy, że moneta jest akceptowana w salonach Tesli, w przeciwieństwie do Bitcoina, którym tam nie zapłacimy.