Oto jest dzień, oto jest moment, na który czekaliśmy. Wiadomo było, że taki nadejdzie, chociaż nie było do końca jasne, jak szybko. Bitcoin po raz pierwszy przekroczył magiczną barierę 100 000 dolarów za coina. Śmiało możemy twierdzić, że jesteśmy świadkami bezprecedensowej historii. Największa z kryptowalut osiągnęła najważniejszy kamień milowy, wkraczając na zupełnie nieznane dotąd wody.
Wykonało się: Bitcoin przekracza 100 000, ustanawiając historyczne ATH
Branża przyjęła tę informację w euforii. Hossa rozpoczęta wyborem Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych trwa w najlepsze. Na początku tego roku Bitcoin był notowany po zaledwie 42 000 dolarów. Po drodze było jednak kilka impulsów, które skutkowały pojedynczymi spektakularnymi rajdami. Najpierw, 10 stycznia, SEC zatwierdziła Bitcoin ETF na rynku amerykańskim. Potem, już przed wyborami prezydenckimi, największa z kryptowalut sięgnęła swojego ATH.
Motorem napędowym był przyspieszający popyt instytucjonalny. Ten napędzał zarówno wzrost, jak i adopcję, zwiększając świadomość zamożnych inwestorów. Zatwierdzenie amerykańskich spotowych ETF-ów Bitcoin w styczniu było przełomem, zapewniając regulowaną ścieżkę dla instytucji do inwestowania w BTC. Na dzień 3 grudnia te ETF-y łącznie posiadały ponad 1 milion BTC, zbliżając się do szacowanych zasobów Satoshiego Nakamoto.
W chwili pisania tego tekstu kurs akcji znajduje się blisko swojego historycznego maksimum na poziomie 102 618 dolarów. Wartość, do której Bitcoin dobił na fali oczekiwań na przychylne mu regulacje, przygotowane przez administrację Donalda Trumpa.
Najlepszy rok w historii
Chwilę wcześniej prezes FED Jerome Powell nazwał BTC konkurentem dla złota. Z kolei prezydent elekt Donald Trump oficjalnie nominował zwolennika kryptowalut Paula Atkinsa na stanowisko przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC). Wszystko to wydarzyło się w ciągu jednego dnia. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują zatem na znaczącą zmianę w regulacjach i postrzeganiu amerykańskiego przemysłu kryptowalutowego pod rządami nowej administracji Trumpa. Eksperci uważają, że jego nominacje do gabinetu przyniosą zdecydowanie bardziej przychylne podejście.
Ogólnie rzecz biorąc, już teraz śmiało możemy stwierdzić, że rok 2024 był najbardziej udanym dla BTC, jak i całej branży krypto. Od czasu zatwierdzenia przez SEC w styczniu instytucje finansowe zaczęły inwestować w ETF-y Bitcoin w rekordowym tempie, przewyższając popyt na wszystkie inne ETF-y w historii USA. ETF-y łącznie stanowią obecnie 5% całkowitej podaży.
Cena Bitcoina przebiła 100 000 dolarów. Co dalej?
Eksperci w temacie na ogół dzielą się na dwie grupy – optymistów i hurraoptymistów. „Przekroczenie przez Bitcoina poziomu 100 000 dolarów to nie tylko liczba. To odzwierciedlenie szerszej zmiany w światowych finansach, technologii i geopolityce” – powiedział Justin D’Anethan, niezależny analityk kryptowalut z Hongkongu, cytowany przez agencję Reuters.
Jesteśmy świadkami bezprecedensowej historii. Rok 2024 na zawsze pozostanie w pamięci jako ten, w którym wartość bitcoina przekroczyła 100 000 dolarów. Wszystko fajnie, ale… co dalej? Jesteśmy w miejscu szczególnym. Nie jest to zwyczajne ATH, a trochę jak przekroczenie rubikonu, za którego drzwiami może czyhać dosłownie wszystko.