Ostatnie tygodnie, po osiągnięciu nowego ATH przez Bitcoina, nie były łatwe dla największej kryptowaluty. Token spadła kilkanaście tysięcy dolarów poniżej rekordowego poziomu. Większość ekspertów i posiadaczy BTC zastanawia się teraz, czy możliwe są kolejne wzrost, czy może w połowie sierpnia byliśmy świadkami ostatniego rajdu w tym cyklu. Ze swoją prognozą przychodzi JPMorgan. Oto co przewidują eksperci giganta.
JPMorgan wskazuje cenę Bitcoina. Kolejnego rekordu nie będzie?
Od momentu gdy Bitcoin skoczył 14 sierpnia do poziomu 124 279 USD, jest dużo słabszy. W chwili pisania tekstu waha się w przedziale od 111 do 11 tys. dolarów i taki stan rzeczy utrzymuje się od kilku dni. Eksperci analizują, a posiadacze powoli zaczynają się niecierpliwić i obawiać, czy to aby nie koniec wzrostów i rekordów.
Swoją najnowszą prognozę właśnie zaprezentował JPMorgan. Według analityków największego holdingu finansowego na świecie oceniają, że Bitcoin jest w stanie wzrosnąć około 13%. Taki scenariusz oznacza zdobycie poziomu 126 tys. USD. Eksperci wskazują, że kluczowe jest utrzymanie trendu akumulacji wśród dużych podmiotów instytucjonalnych, które w ostatnich miesiącach kupują BTC w dużych ilościach. BlackRock jest wśród nich liderem. Podmiot posiada ponad 740 tys. BTC i jest w TOP 3 największych na świecie posiadaczy Bitcoina obok Satoshi Nakamoto i MicroStrategy.
Ponadto analitycy JPMorgan twierdzą, że cena Bitcoina musi odzyskać poziom wsparcia wynoszący 117 000 USD, aby unieważnić dalszą korektę.
BTC coraz poważniejszą alternatywą dla złota
JPMorgan od kilku miesięcy podąża za trendami w szeroko rozumianym tradycyjnym świecie finansów i zwraca się w kierunku kryptowalut. Jeszcze niedawno Jamie Dimno, CEO firmy, otwarcie krytykował Bitcoina w bardzo niepochlebnych słowach.
Dziś narracja zmienia się o 180 stopni, a eksperci giganta dostrzegają potencjał BTC. W ostatnim raporcie analitycy JPMorgan dostrzegają, żę indeks zmienności Bitcoina spadł z 60% do 30% w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. W związku z tym Bitcoin jest obecnie dwukrotnie bardziej zmienny niż złoto. To spora różnica, ale od momentu powstaniu BTC wykonał pod tym względem ogromny postęp.
Ponadto eksperci giganta sądzą, że jeśli duże podmioty instytucjonalne dalej będą agresywnie gromadzić BTC, to token niebawem stanie się tzw. bezpieczną przystanią i już nikt nie będzie miał co do tego wątpliwości.
JPMorgan optymistyczny, ale dość ostrożny
Chociaż eksperci JPMorgan oceniają, że Bitcoin wciąż może osiągnąć wyższy poziom, to jego prognoza jest dość ostrożna. Przynajmniej w porównaniu do propozycji, które ostatnio narobiły sporo zamieszania w branży.
Swoją prognozę najnowszą prognozę przedstawił m.in. Bernstein. Po aktualizacji podmiot podtrzymuje swoją ocenę i sądzi, że BTC osiągnie w ciągu kilku miesięcy nawet 200 tys. USD. Jednocześnie Bernstein ocenił, że fala wzrostów na rynku kryptowalut może utrzymać się nawet do 2027 roku.
Tom Lee z Fundstrat również wskazał, że do końca roku BTC może osiągnąć nawet 200 tys. dolarów. Aczkolwiek Lee bierze pod uwagę, że to może być ostatni rajd przed zakończeniem cyklu wzrostów.