Ostatnia szansa na taniego Bitcoina? Kryptowaluta przebija kluczowe wsparcie, a chaos w USA paraliżuje Fed!

Bitcoin zanotował dziś spadek, przebijając kluczowe wsparcie w okolicach 121 500 USD. Korekta na wiodącej kryptowalucie pociągnęła za sobą cały rynek, a główne altcoiny, takie jak BNB i ETH, straciły ponad 3 proc.

Analitycy i inwestorzy z uwagą śledzą rynek, a głównym katalizatorem obecnych ruchów jest zaplanowane na 14:30 czasu warszawskiego wystąpienie Przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella. Równocześnie, rynki są zaniepokojone trwającym zamknięciem rządu USA, które opóźnia publikację kluczowych danych gospodarczych.

Bitcoin czeka na decyzje Fed

Spadek Bitcoina, który przebił 200-godzinną prostą średnią kroczącą, następuje mimo utrzymujących się silnych napływów do amerykańskich funduszy ETF. W środę fundusze te odnotowały kolejne 426 mln USD wpłat, co potwierdza trwałe zainteresowanie instytucjonalne. Niemniej jednak, umacniający się dolar amerykański (indeks DXY osiągnął 99.10, najwyższy poziom od 1 sierpnia) działa na niekorzyść aktywów denominowanych w USD, takich jak Bitcoin i złoto.

Nic więc dziwnego, że w centrum uwagi znajduje się dziś wystąpienie Jerome’a Powella na Community Bank Conference w Waszyngtonie. Protokół z wrześniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), opublikowany w środę, pokazał, że decydenci są zgodni co do konieczności dalszych obniżek stóp procentowych, ale różnią się w kwestii ich tempa i skali. Głównym zmartwieniem pozostaje lepka inflacja oraz ryzyko podejmowania decyzji „na ślepo” z powodu trwającego paraliżu rządu.

Chaos w USA: Rezerwa Federalna działa „na ślepo”

Trwające od początku października częściowe zamknięcie rządu USA wstrzymało publikację kluczowych raportów, takich jak te dotyczące inflacji czy zatrudnienia. Ekonomiści ostrzegają, że ten brak danych może skomplikować proces decyzyjny Fed. Protokół FOMC wyraźnie wskazuje na te obawy, sugerując, że brak danych przed posiedzeniem pod koniec października postawi decydentów w wyjątkowo trudnej sytuacji.

Co ciekawe, analitycy rynkowi różnie interpretują wpływ shutdownu na aktywa. Choć niektórzy postrzegają go jako czynnik ryzyka, który umacnia dolara, inni — w tym analitycy Saxo Banku — zauważają, że rynki w dużej mierze zignorowały przerwę w publikacji danych, a Bitcoin i złoto rosły w poprzednich dniach (BTC osiągnął nawet ATH powyżej 126 000 USD na początku października). Część inwestorów postrzega bowiem kryptowaluty jako bezpieczną przystań na wypadek politycznego chaosu w USA.

Znany analityk PlanB w ostatnich dniach sugerował, że psychologiczna bariera $100 000 USD może stać się nowym, trwałym wsparciem. Zauważa on, że wrześniowe zamknięcie było piątym miesięcznym zamknięciem z rzędu powyżej tej kwoty. Historycznie, kiedy Bitcoin utrwalał tak ważne poziomy ($10, $100, $1 000, $10 000), rzadko do nich wracał, co mogłoby sugerować, że obecna korekta to jedynie lokalne wahanie przed kontynuacją hossy.

źrodło: X

Z drugiej strony, niektórzy polscy analitycy, jak Julian z kanału „Gotowy na Krypto”, ostrzegali pod koniec września przed możliwością głębszej korekty, sugerując, że Bitcoin może spaść nawet o 30 proc. (co dałoby poziomy w okolicach 87 000 proc.), choć jednocześnie podkreślali silne historycznie tendencje wzrostowe w październiku. Obecny spadek poniżej 122 000 BTC może być testem cierpliwości dla inwestorów, zważywszy na to, że silne wsparcie techniczne znajduje się w okolicach 200-dniowej średniej kroczącej, która we wrześniu oscylowała w rejonie 104 000 USD.