Lipiec dopiero się zaczyna, ale początek miesiąca wygląda bardzo obiecująco. W większości przypadków kryptowaluty wyraźne odbiły. Najnowsze dane pokazują, że obserwatorzy i uczestnicy rynek to zauważają, ale kapitał znowu odpływa z rynku. Potwierdzają to najnowsze dane dotyczące napływu kapitału na giełdy. Mimo wszystko wiele osób pozostaje w grze i zastanawia się jakie tokeny wybrać, by zyskać coś dla siebie. Na ryzykownych rynkach finansowych nigdy nie ma gwarancji powodzenia, ale kilka monet daje sygnały gotowości do wykręcenia lepszych wyników, niż reszta stawki.
Kryptowaluty znowu spadną? Masowy odpływ kapitału z rynku
Czerwiec był dość trudny dla rynku walut cyfrowych. Początek miesiąca był dość spokojny, a większość projektów dryfowała w miejscu. Później nadszedł nieoczekiwany krach, który wywołały niepokojące doniesienia z regionu Bliskiego Wschodu. Kiedy sytuacja się uspokoiła, rynek zaczął odrabiać straty. Końcówka czerwca przyniosła wyraźną poprawę i pomimo niedawnych niepowodzeń. Jednak najnowsze dane pokazują, że w ostatnich dniach kryptowaluty straciły sporo kapitału.
Dane na ten temat rozpowszechnił Ali Martinez. Popularny ekspert rynku kryptowalut przedstawił wykres, z którego wynika, że pod koniec czerwca z rynku walut cyfrowych wyparowało aż 20 mld dolarów. Martinez zaczerpnął dane z renomowanej platformy analityczne „Glassnode”.
Wykres, który opublikował portal, pokazuje dość nietypowy ruch. W przeszłości napływ kapitału na rynek rósł wraz z ceną Bitcoina. Tym razem widoczne jest odwrócenie tego trendu. Cena Bitcoina w ostatnich dniach rosła, a mimo wszystko kryptowaluty traciły kapitał. Być może to tylko chwilowe odchylenie i za moment wszystko wróci do normy. Z pewnością warto obserwować tę kwestię.
Te monety wydają się gotowe na eksplozję
Niezależnie od tego, w jakiej kondycji jest cały rynek, w tym momencie można wskazać kryptowaluty, które warto uważnie obserwować. Pierwszą z nich jest Solana. Amerykańska Komisja Giełd i Papierów Wartościowych dała w końcu zielone światło i w środę na rynku pojawią się pierwsze SOL ETF. Nie ma żadnej gwarancji, że ten produkt finalnie zadziała tak pozytywnie na kurs tokena, jak dzieje się w przypadku Bitcoina. Na efekty trzeba będzie poczekać kilka miesięcy, ale w pierwszych dniach optymizm wokół SOL może podbić kurs.
Drugą popularną kryptowalutą, którą warto mieć na oku w lipcu jest Ripple. Kilka dni temu popularny krypto influencer Steph is Crypto opublikował wyniki swoich analiz. Wynika z nich, że każdego lipca w ciągu ostatnich pięciu lat XRP notował co najmniej dwucyfrowe wzrosty wartości. Szczegółowe wyniki wyglądają następująco:
- 2020 – 51%
- 2021 – 49%
- 2022 – 35%
- 2023 – 29%
- 2024 – 72%
Przez ostatnie pięć lat w lipcu XRP zyskiwał na wartości średnio 47,2%. Oczywiście nie ma żadnej gwarancji, że w tym roku Ripple podąży tą samą ścieżką, ale warto mieć go na uwadze.