Mogło wydawać się, że został kompletnie zapomniany. Że właściciel zaniemógł albo bezpowrotnie zgubił klucz do swojego sezamu. Nic z tych rzeczy. Adres Ethereum, który od czasu ICO w 2015 roku milczał jak zakopany skarb, nagle ożył. I zrobił to w spektakularnym stylu: przetransferował 39 995 ETH, czyli około 1,19 miliarda dolarów. Po co? Dlaczego teraz? Pytań jest dużo, odpowiedzi – niestety – jak na lekarstwo.
Ethereum budzi swojego śpiącego giganta. Wieloryb z czasów ICO rusza miliard dolarów po dekadzie ciszy
Dla jasności: ten inwestor kupował Ethereum po 31 centów. Zysk? Około 9 600x. Transfer został wychwycony przez Hyperinsight, a później potwierdzony przez Lookonchain. I choć portfel został przebudowany, jedno jest pewne: nie ma śladów sprzedaży. Zero zrzutu na giełdy, zero presji podażowej.
To bardzo ważne, bo historia zna przypadki, gdy uaktywnienie tak starych adresów powodowało natychmiastową panikę i łańcuchową reakcję na rynku. Tym razem? Cisza. Wręcz przeciwnie. Część analityków twierdzi, że przeniesienie środków na nowy adres może oznaczać zmianę strategii, nie jej zakończenie.
Instytucje też ruszają. Bitmine przytula 16 693 ETH
Drugim elementem układanki jest transfer niemal 17 tysięcy ETH z FalconX do Bitmine – jednej z instytucji, które gromadzą aktywa z myślą o długoterminowych strategiach.
Ten ruch został odebrany jako sygnał rosnącej pewności instytucji, zwłaszcza że Ether znowu trzyma poziomy powyżej 3 000 dolarów. Przy stabilnym wolumenie i 6,5-procentowym tygodniowym wzroście ETH pokazuje, że nawet przy spadkach o niecały procent dziennie. Mentalnie jest w defensywie, ale fundamentalnie w nie najgorszej formie.
W skrócie: rynek nie traci nerwów, bo wieloryb nic nie sprzedaje, instytucje dokupują, a ETH idzie swoim rytmem. Projekt jest zbyt duży, zbyt fundamentalny, zbyt zasymilowany przez tradycyjne finanse, by reagować histerycznie.
Wieloryb, który śpi dekadę i budzi się dopiero teraz, nigdy nie robi tego przypadkiem. Historia pokazuje, że takie adresy ruszają środki zwykle przed zmianą strategii. Jeśli więc w 2025 r. mielibyśmy szukać sygnałów, że Ethereum wchodzi w nową fazę, to właśnie ruchy takich portfeli mówią więcej niż tysiąc analiz.