Obawy i nadzieje. Branża krypto reaguje na unijne przepisy w sprawie przeciwdziałania praniu pieniędzy

Parlament Europejski i Rada UE osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie pakietu regulacyjnego dotyczącego przeciwdziałania praniu pieniędzy (AMLR), który ma zastosowanie do kryptowalut.

Uzgodnione ramy obejmują wymogi dla firm kryptowalutowych dotyczące przeprowadzania należytej staranności wobec klientów w przypadku transakcji o wartości 1000 euro lub więcej.

Te przepisy zmienią rynek krypto

Chociaż branża krypto jest w dużej mierze zadowolona z wyników ram, niektórzy jej przedstawiciele uważają, że mogą one nie być tak sprawiedliwe, jak przewidują decydenci. Wiele osób obawia się bowiem, że nowe przepisy dotyczące przeciwdziałania praniu pieniędzy uzgodnione przez decydentów Unii Europejskiej są bardziej rygorystyczne niż środki mające zastosowanie do bardziej tradycyjnych instytucji finansowych.

Zgodnie z uzgodnionymi postanowieniami, dostawcy usług będą musieli spełniać rygorystyczne wymogi dotyczące weryfikacji klientów, a także podejmować środki w celu ograniczenia ryzyka związanego z transakcjami obejmującymi portfele hostowane samodzielnie i przelewy transgraniczne. Podczas gdy deklarowanym celem było wyrównanie szans poprzez zastosowanie tych samych zasad dla firm kryptowalutowych i banków, niektórzy w branży obawiają się, że nalegania decydentów, aby firmy zajmujące się aktywami cyfrowymi podlegały tym samym kontrolom prania pieniędzy, co inne instytucje finansowe, mogą być nieco niezgodne z prawdą.

– Pomimo entuzjastycznych oświadczeń prasowych prawodawców na temat tego porozumienia, nie stworzono równych szans, ponieważ progi dla dostawców usług związanych z aktywami kryptograficznymi i innych instytucji finansowych nie są równe – powiedział Robert Kopitsch, sekretarz generalny branżowej grupy Blockchain for Europe.

Silny lobbing

Dodajmy, że przedstawiciele branży kryptowalutowej również dość mocno lobbowali podczas sesji legislacyjnej, aby utrzymać niewymienialne tokeny (NFT) i zdecentralizowane finanse (DeFi) poza zakresem pakietu, a może nawet udało im się – przynajmniej tymczasowo – zapobiec ograniczeniom narzędzi zwiększających prywatność. – Myślę, że możemy być pewni, że zakres nie został zwiększony. Zakres jest taki sam jak w przypadku MiCA – powiedział Astazi serwisowi CoinDesk.

Firmy krypto będą również musiały przeprowadzać podstawowe kontrole know-your-customer (KYC) we wszystkich okazjonalnych transakcjach, które są transakcjami, które mają miejsce poza relacjami biznesowymi. – W przypadku transakcji okazjonalnych zawsze będą musieli zidentyfikować klienta i zweryfikować jego tożsamość. Teraz jest to zmiana – powiedział Astazi, dodając, że obecnie firmy mogą dokonywać tego typu transferów w niektórych państwach członkowskich UE, ponieważ kraje nie zawsze jednolicie wdrażają istniejące wymogi AMLR. – Jako branża możemy pogodzić się z ostatecznym wynikiem negocjacji AMLR, ponieważ zapewniono dostosowanie jego zakresu regulacyjnego do MiCA i TFR. To było kluczowe – przyznał Kopitsch.

Może Cię zainteresować:

kryptoKryptowalutyparlament europejskiRada Unii EuropejskiejUnia Europejska
Komentarze (0)
Dodaj komentarz