Bitcoin zdaje się reagować na gołębi zwrot w bankach centralnych, a historia pt. ’Uptober’ może wciąż dobrze się 'zrymować. Cena Bitcoina we wrześniu wzrosła o ok. 12%, a indeks dolara może niebawem runąć poniżej 100, sugerując przewagę zagranicznych walut (w tym euro) nad siłą amerykańskiej waluty.
Bitcoin osiągnie… Najlepszy wrzesień w historii?
To nadal możliwe, jeśli byki zdołają ochronić wsparcie przed miesięcznym zamknięciem. Analitycy wskazują też na miesięczną świecę sugerującą tzw. 'objęcie hossy’ – jedną z najbardziej byczych technicznych formacji. Jeśli historia miałaby być dla nas jakąś wskazówką, wzrost z obecnych 65 tys. USD o średnią dla października zbliżoną do 20% wskazywałby cenę BTC nawet na poziomie 77 tys. USD.
Bitcoin wydawał się niezrażony niepewnością geopolityczną skupioną na Bliskim Wschodzie, podczas gdy siła dolara amerykańskiego spadła. Odwrotnie skorelowane z dolarem tzw. ryzykowne aktywa moga mieć przed sobą świetne kwartały. O ile dane makro z USA pozostaną solidne, a odczyty inflacji wciąż niskie.
Dokładnie 27 września indeks dolara amerykańskiego (DXY) osiągnął najniższy poziom od ponad roku, prawie osiągając psychologicznie istotny poziom 100. Przypomnijmy, że altcoiny są wciąż słabe na tle Bitcoina, a druga część hossy może przebiegać w nieco bardziej 'standardowy’ sposób, gdy kapitał zacznie rozglądać się za alternatywami dla BTC.
Podsumowanie
Podsumowując, w październiku możemy oczekiwać synergicznego efektu w postaci dolara, obciążonego spadkiem rentowości i wizją kolejnych cięć stóp, kolejnych obniżek EBC oraz luzowania polityki w Chinach. Jeśli nastroje na rynkach wciąż sprzyjać będą apetytowy na ryzyko, większe napływy do funduszy ETF wydają się wyłącznie kwestią czasu. Bitcoin zareagował też wzrostem, po kilkukrotnym utrzymaniu kluczowych wsparć, wybraniając osunięcia ceny poniżej 200-sesyjnych, długoterminowych średnich oraz wskaźników on-chain.
Aktualnie, inwestorzy w funduszach ETF notują ponownie około 8% zysk, podczas gdy niedawno mierzyli się z niemal 20% stratą… A nawet ta nie spowodowała lawinowych wyprzedaży rezerw. Niebagatelny efekt mogą mieć także dalsze perturbacje w japońskich i chińskich bankach, oraz niepewność pożyczkodawców w USA, gdzie Buffett wciąż wyprzedaje olbrzymi pakiet Bank of America, schodząc poniżej 10% udziałów w banku. W efekcie, jego wehikuł Berkshire Hathaway nie będzie zmuszone już do dalszego, publicznego raportowania odsprzedaży akcji.