Pomimo gwałtownego wzrostu liczby kryptowalut memowych (memecoinów), platformy SocialFi szybko nadrabiają – a czasami nawet wyprzedzają – ów zwyżkowy trend, zdobywając ostatnimi czasy duże zainteresowanie ze strony rynku. Zjawisko to mocno zaskoczyło wielu obserwatorów sektora, którzy wyrażali się o nowym trendzie z dużym sceptycyzmem. Czy jesteśmy świadkami narodzin nowej mety na rynku kryptowalut? O opinię poprosiliśmy eksperta z giełdy kryptowalut Bitget.
Nowy trend na rynkach kryptowalut
Na początek zarysujmy w ogóle szkic całego zjawiska.
SocialFi (Social Finance) to koncepcja łącząca media społecznościowe z finansami zdecentralizowanymi (DeFi) na blockchainie. W przeciwieństwie do tradycyjnych mediów społecznościowych SocialFi operuje na zdecentralizowanych platformach, dając użytkownikom większą kontrolę nad danymi i treściami. Użytkownicy zarabiają tokeny za aktywności na platformie, które mogą być wymieniane na inne kryptowaluty lub używane wewnątrz ekosystemu. Decentralizacja pozwala społeczności zarządzać platformą, a integracja z DeFi umożliwia korzystanie z usług finansowych.
Przykładami platform SocialFi są Steemit, BitClout i Audius. SocialFi oferuje lepszą monetyzację dla twórców treści, większą kontrolę nad danymi i nowe modele biznesowe, ale napotyka wyzwania związane z regulacjami, użytecznością i skalowalnością technologii blockchain. Nowy fenomen bywa też bardzo często wykorzystywany przez krypto influencerów, którzy sprzedają swoje „udziały” w stokenizowanej formie, dzięki czemu członkowie klubu mają dostęp do ekskluzywnych treści, najczęściej o charakterze informacyjnym które pozwalają wielu z nich „wyprzedzić rynek”.
Dynamiczny rozwój SocialFi
Alvin Kan, dyrektor operacyjny Bitget Wallet zauważa, że „tokeny SocialFi, takie jak friend.tech, CHEEL, CYBER i LUKSO, wyróżniły się w tym miesiącu na mapie cieplnej (ang. heatmap) transakcji blockchainowych. W szczególności uwagę przykuwa topowy token SocialFi, friend.tech, który osiągnął wycenę rynkową na ATH sięgającą 270 milionów dolarów, a jego dzienny wolumen obrotu wykręcił aż 68 mln USD.” Statystyki te wskazują, że SocialFi ma potencjał, aby rosnąć wraz z memecoinami, wzajemnie napędzając emocje na całym rynku.
Jeśli chodzi o dystrybucję tokenów, SocialFi stosuje strategie podobne do tych stosowanych w przypadku memecoinów. „Na przykład tokeny DEGEN nie podlegają pre-miningowi, a 15% całkowitej podaży przeznaczono na rozwój ekosystemu w ciągu czterech lat. Pozostała część jest następnie dystrybuowana za pośrednictwem zrzutów bezpośrednio do portfeli użytkowników (airdropy) i zachęt płynnościowych, odzwierciedlając podobne praktyki stosowane w dystrybucji kryptowalut memowych.” – dodaje Kan.
Platformy SocialFi oferują jednak bardziej funkcjonalne aplikacje niż memecoiny, co może potencjalnie zawęzić ich grono odbiorców. Dyrektor operacyjny Bitget Wallet podaje jako przykład friend.tech, który „nie tylko oferuje unikalne aplikacje, ale także wprowadza angażujące elementy, takie jak „kluby” w swojej drugiej iteracji, zapewniając użytkownikom elitarne poziomy uczestnictwa i wyzwań. I choć złożoność ta może zwiększyć zaangażowanie użytkowników, może również ograniczyć krąg docelowych odbiorców.”
Narracja branży zmieniła się z koncentrującej się na kapitale na zorientowaną na społeczność, co oznacza dużą transformację. Kan dodaje, że „w tym roku rynek nieustannie poszukiwał kolejnej mainstreamowej narracji, która poszłaby pod względem skali w ślady bitcoinowych ETF-ów. Memecoiny okazały się skutecznym kandydatem, pozycjonując się jako kluczowy obszar zainteresowania w obecnej hossie.” Teraz dołączają do nich dodatkowo kryptowaluty SocialFi.