Niepozorny token urósł prawie 40% w zeszłym tygodniu. „Pompowanie będzie trwać”

Końcówka zeszłego tygodnia przyniosła kolejne ożywienie na rynku kryptowalut. Rynek zareagował pozytywnie m.in. na zapowiedź Donalda Trumpa dotyczącą integracji kryptowalut z funduszami emerytalnymi. Dla wielu cyfrowych walut był to impuls, który pomógł przełamać trend spadkowy. Jednak dla kilku tokenów był to dodatkowy booster, który pozwolił rozpędzić się jeszcze bardziej. Oczy większości obserwatorów i uczestników zwrócone są głównie w kierunku Bitcoina, Ethereum i Ripple. Tymczasem kilka miejsc dalej w rankingu szaleje Ethena, która tylko w ciągu minionego tygodnia wzrosła o blisko 40%. Eksperci szacują, że to nie koniec pompy.

Ethena nie przestaje piąć się w górę. „Pompowanie będzie trwać”

W ostatnich tygodniach rynek kryptowalut obserwował uważnie przede wszystkim topową trójkę: Bitcoina, Etherum i Ripple. Ich wzloty i upadki skupiają największą uwagę uczestników i analityków rynku. Jedna w tym samym czasie token z dalszych rzędów niemalże bez przerwy wspina się coraz wyżej i wyżej. Rośnie nie tylko kurs, ale również kapitalizacja rynkowa, co przekłada się na coraz wyższe pozycje w rankingu największych kryptowalut.

W momencie pisania tekstu ENA kosztuje 0,80 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin był raczej stabilny i wzrósł zaledwie o 1,56%. Jednak przez cały ostatni tydzień altcoin skoczył w górę aż o 36,50%. Token jest rozpędzony od tygodni i prawie w ogóle się nie zatrzymuje, co pokazuje wynik za ostatni miesiąc. W tym przedziale czasowym Ethena wzrosła aż o 139,90%. Pomimo tego imponującego rajdu token wciąż odrabia straty z pierwszego kwartału. Od początku roku moneta traci na wartości 10,75%.

https://twitter.com/m2globalmoney/status/1954528295757697498

Aktualne wyniki pozwalają wierzyć, że altcoin już niebawem odwróci ten trend i w ujęciu rocznym będzie notować zyski. Takie przekonanie wyraził m.in. analityk Bull Bear Spot. Ekspert rynku kryptowalut napisał w jednym z ostatnich wpisów na X, że jego zdaniem „pompowanie ENA będzie trwać”. Według analityk obecny wykres dotyczący globalnej podaży pieniądza wygląda korzystnie dla kryptowaluty.

Wieloryby nie przestają akumulować

To, co pozwalać wierzyć, że Ethena nie przestanie rosnąć, przynajmniej w najbliższych dniach, to optymistyczne dane dotyczące aktywności dużych posiadaczy. Pod koniec zeszłego tygodnia dane z renomowanej platformy Santiment ujawniły, że w ostatnich dniach wieloryby kupiły około miliard sztuk ENA.

Te doniesienia szybko zażegnał drobny kryzys, który pojawił się po wiadomości z początku zeszłego tygodnia. Wówczas Ali Martinez informował, że wieloryby sprzedały około 250 mln ENA. Pojawiły się obawy, że rynek zaczyna realizować zyski i kontynuacji rajdu nie będzie. Jednak kolejne dane szybko przywróciły optymizm.

Obawy o oszustwo bezpodstawne?

O ENA było głośno od samego pocztku. Projekt powstał w 2024 roku. Jednak debiut na rynku poprzedziło kilka kontrowersji. Podejrzenia budziła m.in. kwestia inwestorów, którzy rzekomo wsparli Ethena. Co więcej, obserwatorzy zaczęli dostrzegać pewne podobieństwa modelu ENA do tego, który zastosowano w Terra. Jak skończył ten drugi, rynek doskonale pamięta.

Na ten moment krach wydaje się odległym scenariuszem. Jednak początek roku przywróciły obawy z przyszłości. Na początku stycznia token kosztował ponad 1,20 USD. Jeszcze w czerwcu wahał się w przedziale 0,20-0,30 USD. To pokazuje tylko, że warto zachować czujność nawet, teraz gdy Ethena jest w trakcie rajdu. Trend w każdej chwili może się odwrócić.