Do halvingu Bitcoina zostało zaledwie kilka dni. Oczekiwania wobec tego wydarzenia się ogromne. Zdecydowana większość rynku oczekuje natychmiastowych i wielokrotnych wzrostów. Niektórzy eksperci wskazują, że takie oczekiwania są zbyt uproszczone. Na co powinniśmy zwrócić szczególną uwagę w kontekście kolejnego halvingu Bitcoina, by się nie rozczarować?
Eksperci zalecają większą ostrożność i rozwagę w obliczu halvingu BTC
Halving Bitcoina w przeszłości przyczyniał się do wzrostów króla kryptowalut, a finalnie również altcoinów. Zdecydowana większość inwestorów trzyma się tego scenariusza, ale zapominają o pewnym szczególe. Historycznie rzecz biorąc, halvingi sprzyjały wzrostom, ale nie następowały one natychmiast. Zanim zmniejszona produkcja wydobywcza wpłynie na rynek, upłynie kilka tygodniu lub nawet miesięcy. Zatem efekt, którego wszyscy wyczekują, prawdopodobnie będzie nieco opóźniony. Podobnie był zresztą w przypadku funduszy ETF BTC, które zaczęły wpływać na rynku dopiero po pewnym czasie od zatwierdzenia.
Dlatego niektórzy analitycy ostrzegają przed zbyt uproszczonymi oczekiwaniami dotyczącymi gwałtownych wzrostów cen po halvingu. Przypominają również, że trajektoria cen Bitcoina w ciągu ostatnich 15 lat była kształtowana przez niezliczone czynniki zewnętrzne. Należą do nich ogólne trendy gospodarcze, apetyt inwestorów na ryzyko, polityka pieniężna i korelacja Bitcoina z rynkiem akcji. Biorąc pod uwagę tę złożoność, oparcie się wyłącznie na wzorcach historycznych z poprzednich halvingów może okazać się zgubne.
Czeka nas szok podażowy?
Rezerwy wymiany Bitcoina (BTC) wyniosły poniżej 2 milionów BTC na początku kwietnia. To rekordowo niski poziom. Obecna podaż Bitcoina w obiegu wynosi około 10%. Oznacza to, że obecnie w obiegu jest około 9,67 miliona wyemitowanych monet. Eksperci oceniają, że niebawem zwiększony popyt może spowodować szok podażowy.
O szoku podażowym mówimy zwykle, gdy w obliczu zwiększonego popytu dostępna podaż Bitcoina na giełdach nagle spada. W rezultacie zmniejszona podaż dostępna w handlu może prowadzić do znacznego wzrostu ceny Bitcoina. Po halvingu to zjawisko może się dodatkowo nasilić. Dlatego, że po halvingu ilość nowo wyemitowanych Bitcoinów przyznawanych górnikom zostaje zmniejszona o połowę.
Spowolnienie Bitcoina może jeszcze potrwać
Póki co jeden schemat, jaki obserwowaliśmy przed poprzednimi halvingami się powtarza. W przeszłości w na kilka tygodni przed tym wydarzeniem Bitcoin doświadczał korekty. Tym razem również obserwujemy wyhamowanie cen. Eksperci nie są jednak zgodni co do tego, ile może ono potrwać.
Według Joela Krugera, stratega rynkowego w LMAX Group, poniedziałkowa wysoka cena BTC była niższa od rekordowych poziomów odnotowanych w marcu. Kruger sądzi, że oznacza to, że niskie ceny mogą utrzymywać się jeszcze przez jakiś czas, zanim osiągną nowe maksima. Mimo wszystko Kruger sądzi, że Bitcoin w dalszym ciągu wykazuje niezwykłą odporność, znajdując wsparcie w okresie konsolidacji.
„Zanim zmniejszona produkcja wydobywcza wpłynie na rynek, upłynie kilka tygodniu lub nawet miesięcy”
Od tego jak tłukę na ethub.pl dokładnie to samo – upłynęło kilka tygodni lub nawet miesięcy… ;))