Od jednego z największych krachów, który uderzył w branżę kryptowalut, minął już miesiąc, a rynek wciąż nie może się pozbierać. Obserwatorzy coraz częściej wyrażają obawy o to, że hossa dla Bitcoina, a więc prawdopodobnie i dla całego rynku, dobiega właśnie końca. Wieloryby koncentrują się głównie na sprzedaży, co nie pomaga szerszemu odbiciu kryptowalut. Wczoraj ważny sygnał dał największy wieloryb Ethereum. Tym razem był to pozytywny impuls dla posiadaczy ETH.
BitMine Immersion znowu kupuje Ethereum. Gigant wie coś więcej?
Kryzys na rynku kryptowalut trwa już kolejny tydzień. Pojawia się coraz więcej obaw, że to nie chwilowa korekta, tylko początek końca hossy dla kryptowalut. Sugerują to m.in. ruchy wielorybów, które zamiast korzystać ze spadków i kupować, sprzedają, gdy tylko jakiś token lekko odbije.
Niepokój budzi również postawa niektórych wielorybów instytucjonalnych, które ograniczają zakupy, a w skrajnych przypadkach sprzedają. Tak ścieżką poszedł m.in. BlackRock, który kilka razy wystawił BTC i ETH na Coinbase, by sprzedać tokeny. W nieco lepszych nastrojach są posiadacze ETH, w związku z ruchami BitMine Immersion.
W pierwszym tygodniu listopada firma, za którą stoi Tom Lee, wydała na Ethereum około 256 mln dolarów. Z kolei w poprzednim tygodniu gigant wyłożył ponad 330 mlnd dolarów, za które zakupił blisko 90 tys. sztuk ETH. W tym tygodniu gigant kontynuuje zakupy.
Jak poinformował Ash Crypto, wczoraj BitMine Immersion dokonała kilka transakcji, w ramach których nabyła łącznie 24,007 ETH o wartości około 82 mln dolarów. Po tej transakcji w portfelu wieloryba jest już ponad 3,4 mln sztuk Ethereum. W ten sposób firma umocniła się na pozycji lidera na liście największych publicznych posiadaczy tej kryptowaluty.
Jeśli spojrzymy na ceny, to sytuacja na zakupy wydaje się co najmniej atrakcyjna. Jednak większość wielorybów decyduje się na sprzedaż. Czy w takim razie BitMine wie coś więcej, czy ryzykuje i stawia wszystko na jedną kartę?
Listopad wynagrodzi cierpliwych?
Przez długi czas posiadacze kryptowalut polegali przede wszystkim na prognozach ekspertów i własnych badaniach. Od kilku miesięcy równie popularną wskazówką stały się prognozy generowane przez sztuczną inteligencję.
Finbold poprosił algorytmy AI o przygotowanie możliwych scenariusz Ethereum do końca listopada 2025 roku. Algorytm wykorzystał trzy duże modele językowe (LLM) – GPT-4o, Claude Sonnet 4 i Gemini 2.5 Flash. Claude Sonnet 4 przedstawił najbardziej optymistyczną prognozę i wskazał na wzrost ceny o 7,75%. To oznacza cenę na poziomie około 3850 dolarów. Z kolei Gemini i ChatGPT sugerują spadek o około 2,05% do poziomu 3500 dolarów.
Jak widać nawet poszczególne modele AI nie są zgodne co do przyszłości ETH. Ostatnie tygodnie są niepewne i obfitują w wiele zdarzeń i czynników, które wpływają na rynek. Co ciekawe niektóre z nich, nie działają tak, jak oczekiwali eksperci. Sytuacja jest wyjątkowo niepewna i trudna do przewidzenia.