Największy posiadacz Ethereum od tygodnia jest bardzo aktywny na giełdach. Czy warto brać z niego przykład?

Kolejny tydzień na rynku kryptowalut upłynął raczej pod znakiem spadków. Krach z początku października mocno uderzył w całą branżę, a problemy z odbiciem mają nawet największe tokeny. Ci, którzy nie spanikowali w pierwszych godzinach i nie pozbyli się swoich zasobów, cierpliwie budują nową strategię działania. To zwykle wymaga przewietrzenia swojego portfela, czyli pozbycia się niepewnych moneta i dokupienia tych, które mogą przynieść zyski. To nie jest łatwe zadanie, ale cenną wskazówką odnośnie przyszłych trendów na rynku jest obserwacja aktywności wielorybów, szczególnie tych największych. Spośród nich uwagę przyciąga ostatnio największy publiczny posiadacz Ethereum, który wykonał kilka istotnych transakcji.

Tom Lee dale wierzy w Ethereum. BitMine regularnie powiększa zasoby

Od kilku miesięcy mocnym graczem w branży kryptowalut stały się duże spółki i instytucji. Jeszcze do niedawna te podmioty gardziły kryptowalutami, ale dziś rozdają karty, a ich ruchy są cenną wskazówką dla mniejszych posiadaczy. W przypadku Ethereum istotnym graczem jest BitMine Immersion. Firma z branży wydobywczej długo była kojarzona głównie z Bitcoinem. Jednak od pewnego czasu to największy publiczny posiadacz ETH.

Dlatego ruchy, który wykonuje Tom Lee, CEO BitMine, są ważne dla posiadaczy tej kryptowaluty. Sam token nie radzi sobie ostatnio zbyt dobrze, ale aktywność BitMine podtrzymuje byczy sentyment wśród posiadaczy ETH.

Źródło: X

Jak ustalił Ash Crypto, na koniec tygodnia spółka kupiła 7660 ETH za 29,28 mln dolarów. To nie jedyna transakcja giganta z tego tygodnia. We wtorek BitMine wydała na zakup kryptowaluty 113 mln dolarów. Od pewnego czasu spółka regularnie kupuje coraz więcej ETH i umacnia się na pozycji lidera na liście największych publicznych posiadaczy tego tokena. Biorąc pod uwagę spółki z największym portfelem kryptowalutowym, BitMine ustępuje tylko MicroStrategy.

Po ostatnich zakupach Tom Lee zgromadził łącznie 3,3 mln sztuk Ethereum. Dla posiadaczy tego altcoina to byczy sygnał. Wielu obserwatorów wierzy, że skoro gigant kupuje na spadkach, to widzi potencjał w tym tokenie.

Okazja na zakup przed kolejnym rajdem?

Kurs kryptowaluty jest sporo poniżej ATH, które ustanowiła w sierpniu tego roku. Jednak biorąc pod uwagę osiągnięcia z tego roku, to wciąż całkiem atrakcyjna cena. Przynajmniej dla takich gigantów jak BitMine.

W chwili pisania tekstu altcoin kosztuje 3874 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin nie wykonał żadnego istotnego ruchu (0,74%). Przez ostatni tydzień token również nie wykonał żadnych postępów, a nawet nieco stracił (-1,55%). W ujęciu miesięcznym Ethereum spada o 10,93%. Pomimo gorszego okresu wciąż ma dodatni wskaźnik YTD (Year To Date). Od początku roku token zyskuje na wartości 16,36%.

Kurs tokena w dużej mierze zależy od przepływów w ramach funduszy spotowych ETH ETF. Ostatni tydzień nie był mocny, a ostatnie trzy dni tygodnia ETF-y kończyły na minusie.