Piekło zamarzło? Jamie Dimon, który uchodził za jednego z największych wrogów cyfrowych walut wypowiedział się o nich zaskakująco pozytywnie. CEO JPMorgan przyznał, że technologia blockchain jest legalna i będzie stosowana przez wszystkie większe banki. Kryptowaluty są obecnie na dużym zakręcie. Takie wypowiedzi znaczących osób mogą pomóc wygrzebać się z tego dołka. Czyżby największy krytyk branży miał się stać jednym z ratowników w trakcie trwającego obecnie kryzysu?
Jamie Dimon z JPMorgan przyznaje się do błędu i chwali kryptowaluty
Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Warren Buffett i Jamie Dimon to dwaj najwięksi krytycy Bitcoina i całej branży kryptowalut. Wygląda na to, że pierwszy z nich zostaje sam na placu boju. CEO JPMorgan wystąpił na 9. edycji Future Investment Initiative (FII9) w Rijadzie w Arabii Saudyjskie. W trakcie wystąpienia wygłosił kilka kwestii, które pozytywnie zaskoczyły branżę.
Jamie Dimon przyznał, że stablecoiny oraz blockchain to technologie, które są legalne i użyteczne. Co więcej, Dimon wyraził przekonanie, że niebawem wszystkie duże banki będą wykorzystywać stablecoiny, by przyspieszyć transakcje.
Jak stwierdził CEO giganta: „Kryptowaluty są prawdziwe, jeśli chodzi o blockchainy, stablecoiny. Masz monetę depozytową JPMorgan i możesz nią handlować. Inteligentne kontrakty są prawdziwe. Wszystko to jest prawdziwe. Będziemy z tego korzystać wszyscy, aby usprawnić, no wiesz, transakcje i obsługę klienta”.
Dimon dodał również, że kierowana przez niego instytucja planuje umożliwić klientom instytucjonalnym wykorzystywanie Bitcoinów jako zabezpieczenia pożyczek fiducjarnych. To oznacza wyraźny zwrot w kierunku powszechnej integracji aktywów cyfrowych z tradycyjnymi usługami bankowymi.
Nagła zmiana frontu. O co tutaj chodzi?
Ci, który pamiętają wypowiedzi Jamiego Dimona z przeszłości, wiedzą, że kryptowaluty nie zawsze były przez niego tak cenione. W jednym z wywiadów dla stacji CNBC Dimon stwierdził, że Bitcoin służy jako narzędzie do obchodzenia prawa. Wcześniej ocenił, że BTC przydaje się głównie do oszustw, uchylania się od płacenia podatków oraz handlu ludźmi. Ponadto stwierdził również, że według niego, BTC nie ma żadnej realnej wartości.
Jamie Dimon powiedział również, że jedno z fundamentalnych założeń BTC, którym jest ograniczona do 21 mln podaż, nie zostanie dotrzymane. Bankier ocenił, że spodziewa się, iż niebawem powróci Satoshi Nakamoto i anuluje cały projekt Bitcoina.
Wygląda na to, że podobnie, jak kilka innych osób, CEO JPMorgan ocenił, że kryptowalut na tyle przebiły się do mainstreamu, że nie można ich już dłużej ignorować, a tym bardziej krytykować.
Podobny kierunek wygrał Donald Trump, który w trakcie ostatnie kampanii prezydencki również nawrócił się na kryptowalut. Po wyborach podtrzymał swoje zapowiedzi dla branży, a nawet wypuścił swój własny token. Ponadto, World Liberty Financial, w którym ma udziały, posiada ogromne portfolio kryptowalutowe.