Górka, nie górka. Dołek, nie dołek. Michael Saylor i jego Strategy z regularnością szwajcarskiego zegarka dorzucają kolejne bombaliony do swojego opasłego bitcoinowego skarbca. Tym razem padło na 4 225 BTC za skromne 472 miliony dolarów. To ciekawe tym bardziej, że jeszcze kilka dni temu media węszyły sytuację odwrotną. Że być może szykuje się jakaś sprzedaż. Fani Saylora i Strategy wstrzymali oddech, ale mogą spać spokojnie. Tam wszystko jest po staremu.
Michael Saylor i jego Strategy, czyli największy bitcoinowy sejf świata rośnie
Zaktualizujcie bazę danych. Strategy, czyli dawna MicroStrategy, ogłosiła właśnie najnowsze zakupy. Według dokumentu złożonego w SEC, między 7 a 13 lipca firma kupiła dokładnie 4 225 BTC po średniej cenie 111 827 USD za sztukę. Łączna wartość transakcji? 472 miliony dolarów. A mówiło się, że czas na ich większą powściągliwość. Że może zaraz zaczną sprzedawać.
W sumie w ich portfelu znajduje się już 601 550 BTC o wartości niemal 73 miliardów dolarów. Firma z Tysons Corner w stanie Wirginia nie tylko zjada konkurencję na śniadanie. To wciąż zdecydowanie największy korporacyjny hodler Bitcoina na świecie. Konkurencja? Kiełkuje, ale na dziś ma się mniej więcej tak, jak rzodkiewka do sekwoi.
Michael Saylor rozpoczął swoją bitcoinową krucjatę dokładnie 11 sierpnia 2020 roku, wrzucając wtedy pierwsze 250 milionów w Bitcoin. Od tamtej pory nie ogląda się za siebie. Jego spółka wystrzeliła o 2 960% (!), a on sam konsekwentnie, z uporem maniaka, porównuje BTC do cyfrowego złota i alternatywy dla gotówki. Przeciwników, których nie brakuje, nie słucha. Wykresy mówią same za siebie.
Inni też ładują w Bitcoin
A to nie koniec ruchu na skarbcach. W tym samym czasie również inne firmy poszły na zakupy:
- Metaplanet – japoński gigant nieruchomości – ogłosił, że ich portfel powiększył się do 16 352 BTC (1,9 miliarda USD).
- KULR, czyli firma od rozwiązań energetycznych dla branży kosmicznej i wojskowej, dorzuciła 90 BTC za 10 milionów, zwiększając całkowity stan do 1 021 BTC (123 mln USD).
Bitcoin tymczasem w ostatnich godzinach flirtuje z nowym ATH, osiągając 122 838 dolarów, by chwilę potem spaść do poziomu poniżej 120 000. Ale nastroje wciąż są skrajnie bycze, a rynek rozgrzany do czerwoności.
Na giełdzie Strategy niezmiennie radzi sobie świetnie. Akcje firmy wyceniane są na 451,02 USD, czyli o 3,8% więcej niż dzień wcześniej. I choć wielu mówi o bańce, przesycie i zmienności, Saylor nic sobie z tego nie robi. I dorzuca, dorzuca i jeszcze raz dorzuca do skarbca.