Najpopularniejsza na świecie kryptowaluta – Bitcoin – doświadcza w tym tygodniu znacznych wahań cen. Koniec końców jednak jej wartość rośnie, wraz ze wzrostem optymizmu wokół zmian w polityce handlowej USA.
Dziś rano kryptowaluta zyskała 1,9%, osiągając 88 465 USD we wczesnym handlu. Chociaż Bitcoin pozostaje w dalszym ciągu poniżej swojego rekordowego poziomu ponad 109 000 USD, ostatni wzrost sygnalizuje odnowione zaufanie inwestorów w obliczu zmieniających się warunków makroekonomicznych.

Czekając na wieści o rezerwie narodowej
Ale zacznijmy od początku. Tydzień rozpoczął się od znacznych wzrostów na rynku aktywów cyfrowych po tym, jak prezydent USA Donald Trump ogłosił plan swojej administracji dotyczący ustanowienia strategicznej rezerwy kryptowalut. Oczekuje się, że rezerwa ta obejmie Bitcoina, Ethereum, XRP, Solanę i Cardano. Ogłoszenie to początkowo wywołało entuzjazm, prowadząc do gwałtownego wzrostu ceny Bitcoina. Jednak dynamika była krótkotrwała, ponieważ obawy o zbliżające się cła na Kanadę i Meksyk zaważyły na rynkach finansowych, powodując spadek Bitcoina w poniedziałek.
We wtorek wieczorem sekretarz handlu Howard Lutnick zapewnił, że Trump dąży do negocjacji umów handlowych z partnerami z Ameryki Północnej, a nie do nakładania natychmiastowych ceł. Perspektywa złagodzenia napięć handlowych podsyciła ryzykowne nastroje na rynkach finansowych, z korzyścią dla Bitcoina, który często porusza się w parze z akcjami, a nie tradycyjnymi bezpiecznymi aktywami, takimi jak złoto czy obligacje.
Po tych doniesieniach Bitcoin odbił się, rosnąc o 3,4 proc. do poziomu 87 103 USD. Wzrost ten nastąpił po tygodniach spadków cen, co skłoniło inwestorów do strategicznych zakupów w celu wykorzystania niższych wycen. Podczas gdy plany Trumpa dotyczące rezerw kryptowalutowych pozostają niejasne, uczestnicy rynku zinterpretowali stanowisko administracji jako krok w kierunku większej instytucjonalnej akceptacji aktywów cyfrowych.
Pomimo ostatnich wzrostów, trajektoria cenowa Bitcoina pozostaje bardzo zmienna. Wrażliwość kryptowaluty na wydarzenia makroekonomiczne była widoczna w gwałtownych wahaniach, które nastąpiły po zapowiedziach Trumpa. W przeciwieństwie do tradycyjnych klas aktywów, Bitcoin znajduje się dziś często – a może nawet zbyt często – pod wpływem wiadomości regulacyjnych, zmian polityki i nastrojów inwestorów, a nie podstawowych fundamentów ekonomicznych.
Trump milczy – jak to odczytywać?
Na dodatek brak bezpośredniej wzmianki Trumpa o kryptowalutach podczas jego wtorkowego przemówienia w Kongresie zwiększył niepewność co do stanowiska jego administracji w sprawie aktywów cyfrowych. Chociaż jego wcześniejsze wypowiedzi sugerowały pro-kryptowalutową agendę, brak konkretnych szczegółów sprawił, że inwestorzy spekulowali na temat potencjalnego wpływu rezerwy strategicznej na długoterminową stabilność cen Bitcoina.
Od początku marca cena Bitcoina wzrosła o 20 proc., głównie w odpowiedzi na ogłoszenie przez Trumpa rezerwy strategicznej. Inicjatywa ta, jeśli zostanie wdrożona, może sygnalizować zmianę w podejściu regulacyjnym USA do kryptowalut, potencjalnie sprzyjając większemu przyjęciu do głównego nurtu. Jednak bez jasnych ram politycznych wahania cen Bitcoina prawdopodobnie będą kontynuowane.
Niedawna akcja cenowa podkreśla podatność rynku kryptowalut na czynniki zewnętrzne, w szczególności wydarzenia geopolityczne i gospodarcze. Inwestorzy pozostają ostrożni w oczekiwaniu na dalsze szczegóły dotyczące proponowanej rezerwy kryptowalutowej i wszelkich późniejszych zmian regulacyjnych, które mogłyby wpłynąć na wartość Bitcoina.