Myślisz, że Twoje kryptowaluty są bezpieczne? Złodzieje odwiedzą Cię w „realu”

W dniu dzisiejszym platformę X (dawniej Twitter) załała fala reakcji w związku z najnowszym śledztwem przeprowadzonym przez znanego detektywa on-chain, ZachaXBT, dotyczące kradzieży kryptowalut pojedynczej osoby o sumarycznej wartości 4,3 mln dolarów. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest obywatel Zjednoczonego Królestwa, Faris Ali, znany również pod pseudonimami Zay i Tommy. Do zdarzenia doszło w czerwcu 2024 roku, a to, co bulwersuje najbardziej, to fakt, że cały skok został przeprowadzony w świecie rzeczywistym, w biały dzień, w domu ofiary i w brutalnie bezpośredni sposób.

ZachXBT zmorą cyberprzestępców

Jak informuje w relacji ZachXBT, ofiara napadu 18 czerwca 2024 roku opublikowała na platformie X informację o tym, że została przed chwilą zmuszona, pod groźbą użycia przemocy, do przelania kryptowalut o wartości 4,3 mln dolarów na dwa wskazane adresy. Większość skradzionych środków wciąż pozostaje w stanie uśpienia, co oznacza, że nie zostały one jeszcze przetransferowane ani wymienione na tradycyjne waluty.

Źródło: materiały śledze ZachaXBT / X

Detektyw na blockchainie, jak sam twierdzi, szybko zaangażował się w sprawę po tym, jak ofiara oznaczyła go w swoim wpisie na platformie społecznościowej. W toku śledztwa Zachowi udało się zdobyć dostęp do rozmów pomiędzy obydwoma sprawcami kradzieży, które miały miejsce zaledwie na kilka godzin przed całą akcję.

Nie otwieraj nieznajomym

Z relacji ofiary i Zacha wynika, że Faris Ali (Tommy/Zay) oraz jego „anonimowi” wspólnicy zaplanowali, że napad zostanie przeprowadzony pod pretekstem dostarczenia paczki do domu ofiary. W toku rozmowy między sprawcami wymieniali się oni skrupulatnie pozyskiwanymi informacjami prywatnymi na temat ofiary, w tym zdjęciami budynku i drzwi do mieszkania, a także ich samych w przebraniu kurierów. Ostatnie „szlify” strategii dopracowali tuż przed napadem, kiedy stali już przed drzwiami ofiary.

Źródło: materiały śledze ZachaXBT / X

Śledztwo wykazało też, że Faris Ali posiadał już kryminalną przeszłość. Co ciekawe, na kilka tygodni przed napadem udostępnił on na Telegramie zdjęcie swojego zwolnienia za kaucją, co pozwoliło Zachowi i jego współpracownikom na zidentyfikowanie jego tożsamości. Tuż po napadzie „ktoś” zarejestrował dadatkowo domenę ENS (Ethereum Name Service – przyp. red.) o nazwie „farisali.eth” i zapisał specjalną wiadomość na łańcuchu bloków z żądaniem odpalenia doli, co wskazuje na konflikt pomiędzy wspólnikami.

Źródło: Etherscan

Wyciekły też nagrania rzekomo przedstawiające główny „mózg” operacji, który chwali się w mediach społecznościowych swoim nowym samochodem marki Audi. Jeżeli nagranie jest prawdziwe, sugeruje, że nie mamy do czynienia z „mózgiem”, a raczej „bezmózgiem”.

Chwilowo brak informacji o aresztowaniach, a sytuacja jest rozwojowa.

Jak nie zostać ofiarą?

ZachXBT podkreśla, że przypadek ten powinien być przestrogą dla wszystkich, którzy obracają dużymi sumami w sektorze krypto i pozornie czują się bezpiecznie. Radzi on unikać dzielenia się informacjami na temat posiadanych aktywów cyfrowych, szczególnie z osobami poznanymi online. Badacz zachęca również do regularnego monitorowania swoich prywatnych danych oraz szeroko rozumianej dbałości o bezpieczeństwo cyfrowe i osobiste.

Komentarze (0)
Dodaj komentarz