Rosjanie ściągnęli do siebie tysiące urządzeń do wydobywania kryptowalut. Poznajcie szczegóły całej sprawy.
Dyrektor BitRiver, największego dostawcy usług kolokacji biznesów miningowych w Rosji stwierdził, że lokalny klient otrzymał ponad 20 000 urządzeń do wydobywania kryptowalut. O powyższym fakcie jako pierwsza poinformowała dziś rosyjska agencja prasowa Kommiersant.
I znowu Brack…
Założyciel i dyrektor generalny BitRiver Igor Runets powiedział, że całkowita moc wydobywcza importowanego sprzętu wynosi 70 MWh. Według różnych szacunków, stanowi to największą pojedynczą partię sprzętu do kopania kryptowalut w Rosji. Runets wyznał, że sprzęt został dostarczony w grudniu 2020 roku i został natychmiast skonfigurowany do wydobywania bitcoinów (BTC) w Bracku – rosyjskim mieście, które ma jedną z największych elektrowni wodnych w kraju.
Transakcja owiana mgłą tajemnicy
Runets zauważył, że urządzenia górnicze zostały sprowadzone z Azji. Firma nie może ujawnić ani nazwy rosyjskiego klienta, ani nazwy kraju, z którego dostarczono sprzęt.
BitRiver nie ujawnił też dokładnego typu importowanych koparek kryptowalut. Według Kommiersanta, cena importowanej partii waha się w przedziale między 40 a 60 milionów dolarów.
Istnieje pewien poziom niepewności co do wydobywania kryptowalut w Rosji. Tamtejsze prawo nie zapewnia jasnych ram regulacyjnych dla branży. We wrześniu 2020 roku lokalne władze zaproponowały nawet zakazanie rosyjskim górnikom otrzymywania płatności za wydobywanie kryptowalut.