Milowy krok dla kryptowalut? Token z TOP5 rozgrywa Intel i rozgrzewa rynek do czerwoności

Rynek krypto znowu pokazuje moc. Binance Coin (BNB), jeszcze niedawno traktowany jako token na zapleczu giełdy, dziś wspina się na poziom, który wprawia w osłupienie. Cena przekroczyła barierę 1 020 dolarów, a kapitalizacja rynkowa urosła do prawie 142 miliardów USD. Tym samym BNB wyprzedziło w globalnym rankingu potęg… Intela. Firmę, której układy scalone napędzały rewolucję komputerową przez ostatnie dekady.

Krypto przebija gigantów technologii. BNB mocniejsze niż Intel

Porównanie jest wymowne – technologia jutra spycha na dalszy plan ikony wczorajszej epoki. Intel z kapitalizacją 138 miliardów dolarów musiał ustąpić miejsca kryptowalucie, którą wielu jeszcze parę lat temu traktowało jak dodatek do giełdy Binance.

Dla założyciela Binance, CZ, to finansowe trzęsienie ziemi. Forbes szacował, że posiada on około 89 milionów BNB. Po ostatnich wzrostach jego majątek wyceniany jest na blisko… 91 miliardów dolarów. To stawia go w gronie najbogatszych ludzi planety. I to głównie dzięki jednemu tylko aktywu.

Choć CZ ma w portfelu całą masę przypadkowych tokenów, głównie memecoinów wrzucanych mu przez twórców dla rozgłosu, prawdziwą perłą w koronie pozostaje BNB. To właśnie on jest fundamentem jego fortuny i symbolem siły Binance.

Moment, który mówi więcej niż cyfry

Fakt, że Binance Coin przeskoczył w rankingu Intela, to nie tylko ciekawostka statystyczna. To wydarzenie, które wskazuje na epokową zmianę. Jeszcze niedawno to takie firmy jak Intel decydowały o tym, jak wygląda świat technologii. Dziś na tej samej liście coraz śmielej rozpychają się również kryptowaluty.

Oczywiście, trzeba pamiętać o jednym – zmienności. W krypto kilkanaście godzin wystarczy, żeby z rynku zniknęły miliardy. Ale niezależnie od tego, jak BNB zachowa się jutro czy za miesiąc, fakt wyprzedzenia Intela już teraz ma wymiar symboliczny. Niektórzy eksperci mówią patetycznie natomiast, że mamy do czynienia z „przejęciem pałeczki”. Kryptowaluty zaczynają pełnić rolę, którą jeszcze niedawno przypisywano wyłącznie korporacyjnym gigantom.

Co dalej z Binance Coin?

Patrząc na ostatnie ruchy? BNB od dawna nie jest już tylko „tokenem giełdowym”. To paliwo napędzające cały ekosystem Binance Smart Chain, tysiące projektów DeFi i dziesiątki nowych rozwiązań.

Pytanie, które zadają sobie inwestorzy, brzmi jednak inaczej: czy BNB utrzyma miejsce w gronie globalnych gigantów, czy raczej zapisze się w historii jako kolejny spektakularny, ale krótkotrwały wyskok? Odpowiedź poznamy z czasem. Dziś jednak jedno nie podlega dyskusji. Krypto pokazało, że może stawać w szranki z największymi, i zrobiło to w sposób, którego nie da się zignorować.