Firma analityczna MicroStrategy ogłosiła dziś zakup 12 333 sztuk Bitcoin (BTC). W momencie ogłoszenia transakcja była warta 347 milionów dolarów.
Chwilę później obserwowaliśmy spadek kursu BTC. Po dokonaniu tej transakcji, łączna liczba posiadanych przez MicroStrategy Bitcoinów wzrosła do 152 333 (o wartości 4,52 miliarda dolarów), a średnia cena zakupu wynosiła 29 668 dolarów za sztukę. Z całkowitej puli 21 milionów bitcoinów, które kiedykolwiek zostaną wydobyte, MicroStrategy kontroluje teraz około 0,726% dostępnej puli.
Ten najnowszy ruch MicroStrategy umacnia jego pozycję jako największego publicznego posiadacza Bitcoina. Przygoda tej firmy z Bitcoinem rozpoczęła się w sierpniu 2020 roku. Pomimo sprzedaży części swoich posiadłości w celu zmniejszenia podatku w grudniu 2022 roku, firma konsekwentnie zwiększała swoją kolekcję BTC.
Najnowsze nabytki Bitcoina przez MicroStrategy potwierdzają wiarę firmy w długoterminową rentowność tego cyfrowego aktywa. Obecnie jedynie Marathon jest innym istotnym posiadaczem znacznej ilości BTC w porównaniu do MicroStrategy. Jasne jest, że agresywna strategia akumulacji MicroStrategy umieszcza ją jako dominującą siłę w przestrzeni korporacyjnego Bitcoina, kontrolującą znaczący procent ograniczonej podaży.
Oprócz nieustannego gromadzenia Bitcoin, MicroStrategy niedawno ujawnił plany wykorzystania Lightning do usług infrastruktury korporacyjnej i rozwiązań monetyzacji treści. Przewodniczący firmy, Michael Saylor, aktywnie przewodzi misji promowania adopcji i rozwoju Bitcoina.
Zobacz też: Największy bank w Hongkongu zezwala na kryptowalutowy ETF!
Przekleństwo MicroStrategy czy FUD? Bitcoin spada.
Co ciekawe, zakupy Bitcoina dokonywane przez Saylora były postrzegane przez doświadczonych uczestników rynku jako potencjalny sygnał lokalnego szczytu dla cen BTC. Warto zauważyć, że w dniu przedostatniego ogłoszenia Saylora w marcu cena Bitcoina również spadła o 5%. Podobnie, po kolejnym zakupie przez MicroStrategy dnia 5 kwietnia, cena Bitcoina spadła o ponad 3% w ciągu jednego dnia. Mimo tych ruchów spadkowych trze uczciwie dodać, że BTC wykazywał wzrost niewiele później. Faktycznie, po obydwu zakupach kryptowaluta zanotowała kolejno wzrost o 8% i 11%.
Tym razem jest podobnie i dzisiejszy dzień zamknie się prawdopodobnie na czerwono. Zakupy Saylora akurat w tym okresie mogą dziwić, ponieważ Bitcoin sukcesywnie wzrastał przez ostatni tydzień aż o 25% (czego analizy dokonaliśmy tuż przed wzrostami TUTAJ). Obecnie cena BTC znajduje się w delikatnej korekcie i od szczytu zanotowaliśmy około 5% spadku.
Czy tym razem historia się powtórzy i po chwilowym spadku będziemy obserwować dalsze wzrosty i to Mike Saylor będzie świętował triumfy?
Może Cię zainteresować: