Prokurator generalny Dystryktu Kolumbii zawarł ugodę w wysokości 40 milionów dolarów z Michaelem Saylorem i założoną przez niego firmą programistyczną MicroStrategy.
Celem ugody było zakończenie procesu sądowego, w ramach którego Saylor został oskarżony o uchylanie się od płacenia podatku dochodowego.
Narażanie reputacji MicroStrategy
Przypomnijmy, że w sierpniu 2022 roku władze Dystryktu Kolumbii pozwały Saylora i jego firmę MicroStrategy, twierdząc, że biznesmen nie płacił podatków dochodowych w okręgu przez co najmniej 10 lat – a więc w czasie, gdy tam mieszkał. Prawnicy są zdania, że za ten czyn groziło mu nawet 75 milionów dolarów kary.
Ostatecznie sprawa zmusiła Saylora do rezygnacji ze stanowiska dyrektora generalnego MicroStrategy w sierpniu 2022 roku, a więc 33 lata po założeniu przez niego przedsiębiorstwa. Następnie biznesmen objął w firmie funkcję prezesa wykonawczego. W dalszym ciągu pełnił też funkcję przewodniczącego rady dyrektorów.
Teraz zaś doszło do podpisania wspomnianej wyżej ugody. Urzędnicy Dystryktu Kolumbii twierdzą, że jest to de facto „największy w historii przypadek odzyskania podatku dochodowego” w tym okręgu. To także pierwszy pozew, który wpłynął do rozpatrzenia na podstawie zmienionej ustawy o fałszywych roszczeniach, która zachęca sygnalistów do składania roszczeń o uchylanie się od płacenia podatków przeciwko mieszkańcom rzekomo ukrywającym informacje o swoim miejscu zamieszkania.
– Michael Saylor i jego firma MicroStrategy przez lata oszukiwali dzielnicę i wszystkich jej mieszkańców – powiedział w oświadczeniu Brian L. Schwalb, prokurator generalny. – W rzeczywistości Saylor otwarcie chwalił się swoim planem oszustw podatkowych, zachęcając swoich przyjaciół do pójścia za jego przykładem i twierdząc, że każdy, kto płaci podatki na rzecz dzielnicy, jest głupi.
– Jak już wspomniałem w momencie rozpoczęcia tej sprawy, w 2012 roku przeprowadziłem się na Florydę i zamieszkałem w Miami Beach. Floryda pozostaje dziś moim domem i nadal kwestionuję twierdzenia, że kiedykolwiek mieszkałem w Dystrykcie Kolumbii – stwierdził Saylor w oświadczeniu. – Zgodziłem się rozstrzygnąć tę sprawę, aby uniknąć ciągłego ciężaru postępowania sądowego dla przyjaciół, rodziny i mnie – dodał.
Saylor przyciąga kłopoty?
W pozwie wskazano, że w 2012 r. Saylor „podjął plan oszukańczego podawania się za mieszkańca Florydy”, która nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych, kupił dom w Miami Beach, uzyskał prawo jazdy wydane na Florydzie i zarejestrował się jako uprawniony do głosowania w tym stanie.
Warto dodać, że nie jest to pierwszy przypadek, w którym oskarża się Saylora lub firmę MicroStrategy o popełnienie oszustwa – w 2000 r. mężczyzna i dwóch innych dyrektorów MicroStrategy doszli do porozumienia z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd. Ówczesna sprawa dotyczyła oszustw księgowych na kwotę około 11 milionów dolarów.