Memecoiny na fali Bitcoinowego ETF: ryzykowna zabawa czy sprytny scam?

Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Nie minęła doba od zatwierdzenia wyczekiwanych Bitcoinowych ETF-ów, a na Solanie już pojawiły się pierwsze memecoiny z nawiązaniem do historycznego wydarzenia. Jak można było się spodziewać, tokeny niemal natychmiast zaliczyły spektakularny spadek. I to było nieuniknione. 

Choć w ostatnim czasie pojawiło się wiele memecoinów, które starają się walczyć ze stereotypem niepoważnego projektu na granicy scamu, a wśród nich choćby Meme Kombat czy Wall Street Memes, internetowi dowcipnisie nie śpią. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny dobitnie tego dowodzą.

fot. materiały partnera

Każda okazja jest dobra, by wypuścić nowego memecoina

W ciągu kilku chwil po tym, jak amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zatwierdziła w Stanach Zjednoczonych Bitcoinowy ETF, degeni z Solany wpadli na pomysł, by stworzyć szereg memecoinów, stanowiących żartobliwą aluzję do zdarzenia, które niewątpliwie jest krokiem milowym w historii kryptowalut. Nowe tokeny na początku odnotowały imponujący wzrost, ale zaledwie kilka minut potem ich wartość zaczęła raptownie spadać.  

ETF to memecoin na Solanie, który znany traderom akronim rozwija jako Electric Turkey Frier. Nazwa tokena nawiązuje do pewnego rodzaju frytkownicy, co tylko podkreśla poziom absurdu, na jakim funkcjonują tego rodzaju projekty. Coin zaliczył debiut na Raydium, czyli automatycznym animatorze rynku na blockchainie Solana, we środę o godzinie 16 czasu EST, czyli w tej samej chwili, kiedy oczy całego świata były zwrócone na SEC w oczekiwaniu na decyzję w sprawie ETF-ów. Zaledwie kilka minut po tym, jak SEC opublikowała wiadomość, token ETF zaliczył wzrost wartości o całe 30 800%, osiągając cenę ponad dwóch centów. W ciągu kolejnych paru godzin nowy memecoin zebrał aż 775 000 USD, przy czym środki pochodziły z ponad 1900 osobnych portfeli kryptowalutowych.

fot. materiały partnera

Szybki wzrost, bolesny upadek

Dalsze losy nowego projektu były, niestety do przewidzenia: na krótko po spektakularnym sukcesie Bitcoinowych ETF-ów nawiązujący do nich memecoin odnotował gwałtowne wahania kursu. Większość zysków błyskawicznie stopniała. Obecnie kapitalizacja rynkowa tokena ETF wynosi około 93 000 USD. Płynność memecoina wynosi 23 000 USD. 

Memecoiny takie jak ETF zwykle mają krótki żywot, który dobiega końca, kiedy ich twórcy decydują się na rug pull. Jako że za projektem zwykle stoi anonimowy zespół, oszukani traderzy mogą szukać wiatru w polu.

Turbopozytywne nastroje po ETF-ie

Ponure prognozy jednak nie zepsuły triumfalnej atmosfery tego wieczoru. Razem z traderami Bitcoina świętowali też inwestorzy, którzy postanowili zaryzykować i ulokowali kapitał w nowym Bitcoin ETF tokenie na Solanie. Jako że wartość tokena jest ściśle powiązana z losami spotowego ETF, można oczekiwać wzrostu ceny, choć jak wiadomo, rynek krypto lubi zaskakiwać.

Twórcy memecoinów po raz kolejny pokazali, że wykorzystają każdą okazję do wypuszczenia nowego coina, i już we środę pojawił się kolejny token o mylącej nazwie BTCETF. Od samego początku zaliczył istną huśtawkę cenową. W ciągu jednej doby jego wartość poszła w górę o 43 000% tuż po opublikowaniu decyzji SEC, osiągając rekordową wartość dwóch setnych pensa. Fani DeFi wpompowali w nowy token już 540 000 dolarów. Wartość coina jednak szybko zaczęła spadać. Na chwilę obecną jego kapitalizacja wynosi 69 000 USD, a płynność jedynie 12 000 USD. 

fot. materiały partnera

Nowe memecoiny jak grzyby po deszczu

Memecoiny bardzo często powstają na fali pamiętnych wydarzeń, bo skojarzenie i emocje w połączeniu z FOMO robią swoje. Twórcy nie muszą się zbytnio wysilać, by przyciągnąć uwagę do nowego projektu, nie wspominając już o proponowaniu wartości użytkowej, na którą w danym momencie nikt nie zwraca uwagi. Taka strategia wiąże się jednak z wysokim ryzykiem. 

W listopadzie ubiegłego roku wypuszczono token, mający upamiętniać śmierć znanego krytyka kryptowalut, wiceprezesa spółki Berkshire Hathaway, Charliego Mungera. Nowy coin zgarnął miliony, po czym jego wartość spadła do zera. Kiedy założyciel giełdy Binance, Changpeng Zhao, przyznał się do naruszenia amerykańskich przepisów przeciwdziałających praniu brudnych pieniędzy, na rynku natychmiast pojawił się token CZ, który natychmiast zaliczył wzrost wartości o 18 000%.  

Podsumowanie

Powyższe przykłady pokazują, jak łatwo jest wykorzystać modę, trend lub ważne wydarzenia, by wypuścić nowego memecoina, który często okazuje się nietrafioną inwestycją. Twórcy takich projektów nie muszą dokładać starań, by wyróżnić swojego tokena lub nadać mu oryginalną wartość użytkową, bo działa fenomen FOMO i bezpośrednie skojarzenie z bieżącą sytuacją. Nic więc dziwnego, że kiedy minie pierwsza ekscytacja nowością, takie memecoiny zaliczają dramatyczny spadek wartości lub wręcz znikają z rynku. 

Tego typu działania robią złą prasę całemu segmentowi memecoinów, choć niesłusznie. To dobra okazja, by zwrócić uwagę na tokeny, które na tle ewidentnych scamów wyróżniają się wartością użytkową, a ich twórcy nie kryją się za fasadą anonimowości. Do takich projektów należy chociażby Meme Kombat, który być może nie zalicza wzrostu ceny o tysiące procent w ciągu doby, ale systematycznie dba o widoczność, a jego twórcy w transparentny sposób komunikują się z inwestorami. 

Artykuł został nadesłany przez partnera i ma charakter sponsorowany.

Może Cię zainteresować:

BitcoinETFKryptowalutymeme coinymeme token
Komentarze (0)
Dodaj komentarz