Mega cios w Bitcoina! Firma-wieloryb wyprzedaje BTC, a kurs spada poniżej 102 000. Koniec korporacyjnej hossy?

Kurs Bitcoina znajduje się obecnie na absolutnie kluczowym poziomie technicznym, zyskując jednocześnie wsparcie dzięki pozytywnym sygnałom płynącym z globalnej geopolityki.

Największa kryptowaluta, notowana w okolicach 101 958 dolarów, oscyluje wokół 50-tygodniowej prostej średniej kroczącej (SMA), która historycznie pełniła rolę niezwykle silnego wsparcia dla trwającego od blisko trzech lat trendu wzrostowego. Poziom ten, znajdujący się w rejonie 102 900 dolarów, w przeszłości już trzykrotnie w ciągu ostatnich lat działał jak trampolina, napędzając wzrosty po korektach – obecnie byki stają przed szansą na czwarte, decydujące odbicie.

Ożywieniu nastrojów sprzyjają także doniesienia o łagodzeniu napięć handlowych między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Chińskie Ministerstwo Finansów potwierdziło, że z dniem rozpoczęcia nowego tygodnia następuje zawieszenie dodatkowych 24-procentowych ceł na amerykańskie towary, w tym kluczowe produkty rolne, takie jak soja, kukurydza i pszenica. Decyzja ta jest bezpośrednią konsekwencją ubiegłotygodniowego spotkania prezydenta Donalda Trumpa z jego chińskim odpowiednikiem, Xi Jinpingiem, oraz wcześniejszego ruchu Waszyngtonu dotyczącego obniżenia taryf celnych związanych z fentanylem na chińskie towary.

Rozejm na froncie handlowym łagodzi globalne ryzyko

Historia ostatnich miesięcy pokazała, jak destrukcyjny wpływ na rynki ryzyka, w tym kryptowaluty, mają eskalujące napięcia handlowe między największymi gospodarkami świata. Groźby wprowadzenia przez USA 100-procentowych ceł na wszystkie importowane towary z Chin wywołały masową panikę, która w ciągu kilku godzin zlikwidowała pozycje warte miliardy dolarów, a kapitalizacja rynkowa kryptowalut stopniała o 200 miliardów dolarów. W tym czasie analitycy, tacy jak James Wo, założyciel funduszu venture capital DFG, ostrzegali, że Bitcoin, jeśli nie utrzyma kluczowych poziomów, może szybko spaść w okolice 90 000 dolarów, powtarzając los tradycyjnych aktywów. Obecna deeskalacja konfliktu usuwa znaczące źródło globalnej niepewności ekonomicznej, co tradycyjnie zachęca inwestorów do zwiększania apetytu na ryzyko i powrotu do bardziej spekulacyjnych aktywów, w tym Bitcoina. Wiele wskazuje na to, że rynek kryptowalut może wreszcie odetchnąć z ulgą i rozpocząć upragnione odreagowanie.

Zaskakujący cios w narrację aktywów skarbowych

Choć makroekonomia wydaje się sprzyjać bykom, na samym rynku kryptowalut pojawił się czynnik, który znacząco podważył ugruntowaną dotąd narrację Bitcoina jako korporacyjnego aktywa skarbowego. Sequans Communications, spółka giełdowa z branży półprzewodników, która wcześniej agresywnie budowała swoje rezerwy BTC z zamiarem zgromadzenia nawet 100 000 monet w ciągu pięciu lat, podjęła niespodziewaną decyzję o sprzedaży części swoich zasobów. Firma upłynniła 970 bitcoinów, których wartość przekraczała 94 miliony dolarów, aby wykupić połowę swojego długu zamiennego, obniżając całkowite zadłużenie ze 189 milionów do 94,5 miliona dolarów.

źródło: X

Ta zmiana strategii jest postrzegana jako silny wstrząs, ponieważ dotychczas narracja korporacyjnych zasobów Bitcoina koncentrowała się wyłącznie na akumulacji. Odkąd firma Sequans rozpoczęła swój program skarbowy, jej akcje spadły o ponad 50 proc., a sama wyprzedaż przyczyniła się do chwilowego spadku ceny BTC poniżej 103 000 dolarów, osiągając najniższy poziom od ponad czterech miesięcy. Akcja ta stawia Bitcoina w trudnym położeniu: z jednej strony ulga geopolityczna, a z drugiej zburzenie fundamentów zaufania korporacyjnego, co może wstrzymać większy ruch w górę. Ostatecznie, to obrona 50-tygodniowej SMA rozstrzygnie, czy przeważą pozytywne sygnały globalne, czy też obawy przed kapitulacją kolejnych firm utopią nadzieje na szybkie wznowienie hossy.