Masowa ucieczka kapitału z Bitcoin ETF. Spadki na rynku mogą przyspieszyć jak nigdy dotąd

W listopadzie 2025 roku amerykańskie fundusze ETF oparte na Bitcoinie przeżywają jedną z największych fali odpływów kapitału w historii. Czwartek, 13 listopada, to całkowity odpływ netto z tych funduszy sięgnął niemal 870 milionów dolarów, co stanowi drugi największy jednodniowy odpływ od momentu ich powstania. W całym listopadzie łączna suma wycofanego kapitału z ETF-ów na Bitcoina przekroczyła 2,9 miliarda dolarów. To wyraźny sygnał nie tylko do inwestorów detalicznych, ale przede wszystkim do instytucji, że rynek kryptowalut przechodzi przez okres zwiększonej niepewności i defensywnych zachowań.

Czarny koń odpływów to BlackRock, największy gracz na rynku

Największym sprzedającym na rynku ETF w ostatnich tygodniach jest fundusz IBIT BlackRock. W połowie listopada odnotował on rekordowe dzienne odpływy przekraczające 523 miliony dolarów, a łącznie dość konsekwentnie ogranicza swoje ekspozycje na Bitcoin.

https://twitter.com/Satoshi_Talks/status/1991151483241283691

Mimo że BlackRock był jednym z kluczowych akumulatorów BTC w pierwszej połowie 2025 roku, teraz intensywnie realizuje zyski. Fundusze takie jak Grayscale, Fidelity, Ark i inne również doświadczają znaczących odpływów netto, co sygnalizuje, że instytucjonalni gracze tracą zainteresowanie kupowaniem na dołkach lub przynajmniej wstrzymują aktywną akumulację.

NFT i stres makroekonomiczny podkopują rynek

Eksperci zwracają uwagę, że odpływy z ETF nie są jedynym czynnikiem. W tle pojawiają się problemy globalnej gospodarki: kończący się shutdown w USA, oczekiwanie na cięcia stóp procentowych przez Fed w grudniu oraz utrzymujące się napięcia na linii USA-Chiny. 

Wszystko to wpływa na ogólny apetyt na ryzyko, a fundusze preferują przekierowanie kapitału do bezpieczniejszych form inwestycji. Z drugiej strony, niedostateczna aktywność kupujących detalicznych potęguje wyprzedaże i wywołuje efekt domina. Indeks strachu i chciwości w rynku kryptowalut spadł do ekstremalnie niskich poziomów, co wskazuje na silny pesymizm inwestorów.

Indeks strachu i chciwości. Źródło: https://coinmarketcap.com/pl/charts/fear-and-greed-index/

Rynek reaguje spadkami, Bitcoin wciąż poniżej 100 000 USD

Tak duża i utrzymująca się fala wyprzedaży z funduszy ETF bezpośrednio przekłada się na ceny. Bitcoin w listopadzie zniżkuje ponad 25% z historycznych maksimów powyżej 126 000 USD, schodząc nawet poniżej 90 000 USD.

Jest to sygnał ostrzegawczy o potencjalnej zmianie trendu na długoterminowy rynek niedźwiedzia. Wskazuje to także na to, że bez wsparcia ze strony największych instytucji, które dawniej stanowiły kotwicę dla kursu, nadchodzą trudniejsze czasy dla rynku kryptowalut.

Kapitał szuka bezpiecznych przystani

W obliczu bessy wielu inwestorów przeniosło środki z wysokozmiennych altcoinów do stablecoinów, głównie USDT i USDC, uznając je za cyfrową formę schronienia przed dalszą przeceną. Wielu świadomie zamraża krypto na portfelach non-custodial, rezygnując z trzymania aktywów na giełdach oraz brokerach. Ta strategia pozwala ograniczać ryzyko potencjalnych ataków hakerskich oraz utraconych środków w przypadku upadłości platform. Jednocześnie zmalała aktywność tzw. panicznych wyprzedaży – inwestorzy z doświadczeniem wychodzą z pozycji stopniowo, zapewniając sobie dłuższy czas reakcji na rynkowe turbulencje.

Długoterminowi gracze trzymają nerwy na wodzy

Mimo głośnych likwidacji na pozycjach z dźwignią i ogólnej presji podażowej, inwestorzy długoterminowi (zarówno na polskim rynku, jak i globalnie), nie wykazują masowej kapitulacji.

Kapitał utrzymywany w Bitcoinie, Ethereum, Solanie i topowych DeFi powoli odpływa na zdecentralizowane giełdy lub do bezpieczniejszych stablecoinów, ale nie znika z blockchaina. Część detalistów zabezpiecza się shortem korzystając np. z instrumentów pochodnych, aby chronić zyski z wcześniejszych miesięcy.

Instytucje finansowe utrzymują dystans wobec rynku

Rekordowe odpływy kapitału z amerykańskich spotowych ETF-ów Bitcoin pokazują, że instytucje finansowe utrzymują dystans wobec rynku, głównie z powodu niepewności makroekonomicznej oraz negatywnych sygnałów technicznych.
Takie zachowanie pogłębia spadki i osłabia krótkoterminowe fundamenty największej kryptowaluty. Dopóki instytucje nie wrócą do aktywnej akumulacji, rynek pozostanie pod presją, a Bitcoin może testować kolejne wsparcia cenowe. Inwestorzy powinni obserwować zachowania funduszy ETF jako jedno z kluczowych źródeł informacji o kondycji rynku.