W Stanach Zjednoczonych rozpoczął się właśnie nowy rozdział w polityce regulacyjnej dotyczącej kryptowalut. Senat zatwierdził Paula Atkinsa jako nowego przewodniczącego SEC, kończąc tym samym burzliwe rządy Gary’ego Genslera. Nowy szef zapowiada przełom – mniej represji, więcej dialogu i jasne zasady dla inwestorów. Czy kryptowaluty w końcu odetchną z ulgą? Sprawdź, jak może zmienić się sytuacja branży.
Atkins obiecuje jasne zasady i mniej restrykcji
Paul Atkins to postać dobrze znana zarówno w Waszyngtonie, jak i na Wall Street. Pracował już w SEC w latach 2002–2008, a podczas kryzysu finansowego jego głos miał duże znaczenie. Później założył firmę doradczą Patomak Global Partners i współkierował Token Alliance – organizacją wspierającą rozwój rynku krypto.
Nowy przewodniczący oficjalnie objął stanowisko 9 kwietnia, choć zatwierdzenie przez Senat nie było łatwe. Wynik głosowania – 52 do 44 – pokazuje, że decyzja wzbudziła emocje. Mimo to jego nominacja idealnie wpisuje się w nową politykę prezydenta Trumpa.
Administracja już wcześniej wycofała część pozwów przeciwko firmom krypto, w tym sprawę Ripple. Powstała też specjalna grupa zadaniowa ds. kryptowalut. Wszystko wskazuje na to, że USA chcą rozpocząć nowy etap współpracy z branżą.
Koniec epoki Genslera – czas na innowację i dialog
Dotychczasowy szef SEC, Gary Gensler, znany był z twardej polityki wobec kryptowalut. Za jego kadencji instytucja prowadziła liczne procesy przeciwko giełdom i projektom blockchain. To wprowadzało chaos na rynku i hamowało rozwój innowacji.
Atkins ma zupełnie inne podejście. W marcu, podczas przesłuchania w Senacie, zapowiedział stworzenie przejrzystego systemu regulacji. Chce wspierać innowacje i zapewnić inwestorom poczucie bezpieczeństwa. Jego zdaniem USA powinny konkurować nie tylko technologią, lecz także otwartością rynku.
Nowy szef SEC nie ukrywa również swoich związków z branżą. Według dokumentów posiada udziały warte nawet 6 milionów dolarów w projektach takich jak Anchorage Digital czy Securitize. Choć niektórzy podnoszą kwestie konfliktu interesów, dotychczas nie stanowiło to przeszkody.
Miliony w tle i polityka przyjazna innowacjom
Warto dodać, że proces zatwierdzania Atkinsa opóźnił się z powodu konieczności ujawnienia majątku. Jest bowiem żonaty z Sarah Humphreys, spadkobierczynią imperium TAMKO Building Products. Ich wspólny majątek szacuje się na ponad 327 milionów dolarów.
Nie przeszkodziło to jednak w uzyskaniu nominacji. Wręcz przeciwnie – wielu komentatorów uważa, że właśnie taka osoba może otworzyć nową erę dla amerykańskich finansów. Tim Scott, szef senackiej komisji ds. bankowości, nazwał Atkinsa „idealnym kandydatem” do promowania innowacji.
Deregulacja, współpraca z branżą i zakończenie wojny z kryptowalutami – czy to początek nowej ery dla rynku krypto w USA? Wszystko wskazuje na to, że tak.