Michael Saylor to człowiek, który postawił wszystko na Bitcoin. Ze swojej firmy MicroStrategy (dziś Strategy) zrobił quasi-ETF na BTC. Właśnie zaliczył jedną z największych i najbardziej bolesnych strat w swojej dotychczasowej karierze. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy jego osobista fortuna stopniała o ponad cztery miliardy dolarów, głównie za sprawą potężnego zjazdu akcji MSTR i słabszego momentu na rynku krypto.
Michael Saylor traci ponad 4 miliardy dolarów. Akcje MSTR nurkują o 52%, a Bitcoin nie pomaga
Według analizy publicznych danych wartość netto Saylora wynosi dziś ok. 5,9 miliarda dolarów. Dla porównania jeszcze w maju „Forbes” wyceniał go na 10,1 miliarda USD. To prawie 40% zjazdu w pół roku. Największa część majątku szefa Strategy to jego 19,6 mln akcji klasy B, czyli udziały zapewniające kontrolę nad firmą. W maju 2025 r. były warte ponad 8 miliardów. Dziś? Około 3,9 miliarda dolarów.
Nie trzeba być wybitnym matematykiem. To oznacza jedno: sam spadek kursu MSTR wymazał ponad 4,1 miliarda dolarów z wartości jego udziałów. W tym czasie akcje Strategy poleciały w dół aż o 52%, wracając do poziomów sprzed najgorętszej fazy hossy na Bitcoinie. Rynek zaczął je wyceniać… poniżej wartości samego firmowego skarbca BTC. To zaprzecza statusowi spółki „Bitcoin premium”, którą MSTR cieszyło się przez ostatnie lata.
Warto jednak zaznaczyć jedną rzecz. Saylor nie sprzedał ani jednego firmowego udziału od kwietnia 2024. Nie złożył też żadnych nowych zgłoszeń insider trading. Jego pozycja jest nieruszona. Podobnie z osobistymi BTC. W 2020 roku poinformował, że kupił 17 732 bitcoiny za 175 mln USD. W 2024 r. potwierdził, że nadal ma cały pakiet. Dziś ten zestaw wart jest około 1,6 miliarda.
A to nie wszystko. Saylor ma też majątek, którego nie widać w excelu. Miliarder wciąż posiada:luksusowe nieruchomości, jachty, prywatne aktywa, kolekcję domen internetowych, a także udziały w zamkniętych projektach inwestycyjnych. Nie sposób wszystko to twardo prześwietlić. Forbes uwzględnia ten majątek w swoich szacunkach, dlatego jego finalna wycena (5,9 miliarda dolarów) wciąż jest wyższa niż suma akcji MSTR + jego osobistych BTC.
Strategy kupuje dalej: 8178 BTC za jednym zamachem
Co ciekawe, firma twardo stoi przy swoim i wychodzi naprzeciw trendowi. 17 listopada Strategy zgłosiło, że kupiło 8178 BTC za 835 mln USD. To ich najpokaźniejszy zakup od lipca. Skarbiec Strategy ma już 649 870 BTC o wartości ponad 59 miliardów dolarów. Średnia cena zakupu? 74 433 dolarów. To oznacza, że spółka kontroluje 3,1% całego przyszłego supply Bitcoina. Rynek spada, nerwy szarpią inwestorów, a Saylor i jego ekipa dalej kupują.
Tak duża strata osobista mogłaby skłonić wielu prezesów do odwrotu. Ale nie Saylora. Od miesięcy wygląda tak, jakby nie zamierzał drgnąć ani o centymetr. Mając połowę majątku mniej niż pół roku temu, miliarder trzyma się swojej wizji. Nawet mocniej niż wcześniej.