Ethereum znowu zaskakuje. Po długim okresie stagnacji, cena ETH przekroczyła barierę 2800 dolarów, co może zwiastować powrót do poziomu 3000 dolarów, a może i wyżej. Wzrost napędzają rosnąca liczba aktywnych użytkowników oraz napięcie na rynku futures. Jednak nie brakuje też sygnałów ostrzegawczych. Czy to początek nowego rajdu, czy tylko złudna nadzieja?
Rosnąca aktywność użytkowników napędza popyt
Sieć Ethereum notuje rekordową aktywność adresów. W czerwcu liczba unikalnych użytkowników sięgnęła 17,4 miliona. To najlepszy wynik w historii. Liczba adresów korzystających z kilku blockchainów wzrosła aż o 70,5% od początku drugiego kwartału.
Co to oznacza w praktyce? Więcej interakcji to większy popyt na ETH. Token jest wykorzystywany do opłacania transakcji. Gdy użytkownicy działają aktywnie, token zyskuje na wartości. Na uwagę zasługuje także rozwój sieci Base, która odpowiada już za 72,81% adresów, czyli ponad 11 milionów użytkowników.
Obecnie Ethereum posiada 16,4 miliona aktywnych adresów. To jasny sygnał, że ekosystem się rozwija. Zatem inwestorzy mogą spodziewać się dalszego wzrostu, o ile aktywność się utrzyma. Niemniej, opłaty transakcyjne wyniosły tylko 43,3 miliona dolarów, co może budzić pytania o stabilność wzrostu.
Na rynku futures wrze. Szykują się miliardowe likwidacje
Sytuacja na rynku kontraktów terminowych robi się gorąca. Po raz pierwszy w historii „Open Interest” na Ethereum przekroczył 40 miliardów dolarów. Oznacza to ogromne zaangażowanie inwestorów i jeszcze większe ryzyko.
Traderzy stosują dźwignię finansową, co może doprowadzić do gwałtownych likwidacji. Jeśli kurs nagle spadnie do 2600 dolarów, 2 miliardy dolarów w longach zostaną zamknięte. Z kolei przy wzroście do 2900 dolarów, z rynku zniknie 1,8 miliarda dolarów w shortach.
Równowaga wciąż się utrzymuje. Aczkolwiek obecne wzrosty sugerują, że to właśnie shortujący mogą być zmuszeni do kapitulacji. Niemniej jednak, rynek kryptowalut zawsze zaskakuje. Nie ma tu miejsca na pewność.
Wieloryb sprzedaje ETH z milionowym zyskiem
Pewien wieloryb postanowił wykorzystać obecną sytuację. Jak podaje Lookonchain, sprzedał 30 tysięcy ETH za 82,76 miliona dolarów, zgarniając przy tym 7,3 miliona zysku.
To nie pierwszy jego ruch w ostatnich tygodniach. Pod koniec maja ten sam gracz sprzedał kolejne 30 tysięcy ETH za ponad 71 milionów dolarów. ETH kupował wcześniej za 1830 dolarów. Łącznie zarobił więc ponad 23 miliony dolarów.
Tego typu transakcje pokazują, że doświadczeni inwestorzy czują nadchodzące zmiany. Wykorzystują momenty niepewności i dużej zmienności, aby realizować zyski.