Decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie stóp procentowych, która ma zapaść 9 października br., budzi duże emocje na rynkach.
Choć konsensus inwestorów, w tym w sektorze kryptowalut i na Wall Street, wskazuje na kolejne cięcie o 25 punktów bazowych, nieoczekiwane ryzyka – w tym paraliż pracy rządu federalnego (tzw. shutdown) – mogą skłonić Fed do wstrzymania łagodzenia polityki. Taki scenariusz byłby szokiem dla inwestorów, zwłaszcza że główne aktywa, jak bitcoin i amerykańskie akcje, wyznaczają historyczne maksima.
Efekt shutdownu
Głównym problemem, który podnosi niepewność przed październikowym posiedzeniem Federalnego Komitetu Otwartego Rynku (FOMC), jest rozpoczęty 1 października częściowy shutdown rządu USA. Uruchomienie paraliżu administracji federalnej oznacza wstrzymanie prac wielu niekluczowych agencji, w tym Biura Statystyki Pracy (BLS). Z powodu przestoju Fed nie otrzyma na czas wrześniowego raportu o zatrudnieniu – kluczowego wskaźnika kondycji rynku pracy, niezbędnego do oceny, czy dwumandat (maksymalne zatrudnienie i stabilność cen) jest zagrożony. Eksperci podkreślają, że bez aktualnych danych o płacach i zatrudnieniu, Fed staje przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem, działając w warunkach „lotu na ślepo”. Ten brak danych może skłonić część członków FOMC do opowiedzenia się za wstrzymaniem tempa obniżek, zwiększając ryzyko błędu politycznego.
Mimo utrzymującej się niepewności rynki finansowe wydają się być w euforii. Bitcoin notowany jest w okolicach blisko swojego historycznego szczytu, napędzany silnym zainteresowaniem instytucjonalnym i napływem kapitału do funduszy ETF. Równocześnie złoto zakończyło miniony tydzień na poziomie 3886 dolarów za uncję, zyskując ponad 48 proc. od początku roku, co wynika z zakupów banków centralnych i inflacyjnych obaw związanych z rekordowym długiem USA i wojną handlową prezydenta Trumpa. Analitycy zwracają uwagę, że rajd złota często wyprzedza dynamikę Bitcoina o około 10 tygodni. Główne indeksy giełdowe, takie jak Dow Jones Industrial Average i S&P 500, również osiągnęły rekordowe poziomy. Ta euforia jest w dużej mierze napędzana oczekiwaniami na dalsze łagodzenie polityki pieniężnej, które ma stanowić zabezpieczenie przed utrzymującą się inflacją.
Rynek instrumentów pochodnych niemal w pełni wycenia kolejną obniżkę: narzędzie CME Group’s FedWatch Tool przewiduje 96,2 proc. szans na cięcie o 25 pb. Mimo to, scenariusz pauzy jest bardziej prawdopodobny niż sugerują wyceny. Argumenty za cięciem opierają się na łagodnej stagflacji – spowolnieniu rynku pracy (wzrost bezrobocia do 4,3 proc., a średnia z trzech miesięcy nowych miejsc pracy na poziomie 29 tys.) przy wciąż podwyższonej inflacji. Jednocześnie shutdown grozi trwałym osłabieniem rynku pracy. Z drugiej strony, brak danych i fakt, że inflacja bazowa w usługach wciąż utrzymuje się powyżej celu 2 proc., przemawiają za ostrożną pauzą. Analitycy mBanku zauważyli, że silny mandat prezesa Powella sprzyja ostrożnemu zarządzaniu ryzykiem.
Bitcoin może być zagrożony
Jeśli Fed wstrzyma się z obniżką, wysokie wyceny akcji i Bitcoina mogą być narażone na gwałtowne spadki, ponieważ są one oparte na założeniu kontynuacji luzowania polityki. Inwestorzy kryptowalutowi, operujący często na wysokich poziomach lewarowania, powinni rozważyć zabezpieczenia przed takim „ryzykiem skrajnym”. Strategie obejmują zakup opcji put na Bitcoina, redukcję lewarowania oraz zwiększenie ekspozycji na tradycyjne bezpieczne przystanie, takie jak złoto i obligacje skarbowe USA. Niepewność związana z shutdownem i brakiem danych sprawia, że posiedzenie FOMC pod koniec października będzie miało charakter wysoce ryzykowny, z potencjałem do zaskoczenia rynków i wywołania dużej zmienności.