Kryptowaluty zaliczyły dzisiaj wyraźny spadek, gdy najnowsze dane o inflacji w USA ostudziły nadzieje na szybkie obniżki stóp procentowych przez Fed. Dodatkowo, wielu inwestorów zdecydowało się na realizację zysków po niedawnym rajdzie cenowym.
Kryptowaluty nurkują, a kapitalizacja spada o ponad 100 mld USD
Według danych CoinGecko, całkowita kapitalizacja rynku krypto obniżyła się w ciągu doby z 3,91 do 3,78 biliona dolarów. Bitcoin spadł z poziomu 120 000 USD do 116 000 USD, natomiast Ethereum obniżył się poniżej granicy 3 000 USD. XRP zanotował spadek o 5%, a Dogecoin był największym przegranym wśród czołowych aktywów, tracąc 8%.W ciągu ostatnich 24 godzin zlikwidowano pozycje o wartości 549 milionów USD, głównie długie, co dodatkowo pogłębiło presję sprzedażową. Zaostrzenie polityki celnej USA oraz dane o inflacji za czerwiec, które wykazały wzrost CPI o 2,7% r/r i 0,3% m/m — najwyższy miesięczny wzrost od pięciu miesięcy — wywołały nerwowość wśród inwestorów. Rynek obawia się, że rosnące ceny ograniczą przestrzeń do szybkich cięć stóp przez Fed.
Donald Trump i stopy procentowe
Donald Trump zagroził wprowadzeniem 100% ceł wtórnych wobec krajów handlujących z Rosją, jeśli w ciągu 50 dni nie zostanie zawarte porozumienie pokojowe. To zwiększyło obawy o dalsze nasilenie inflacji oraz o utrzymanie restrykcyjnej polityki monetarnej. Według CME FedWatch Tool, szansa na obniżkę stóp we wrześniu spadła z ponad 80% do 52,5%. CEO banku zdecentralizowanego WeFi, Maksym Sakharov, ostrzegł, że gwałtowne cięcia — jakich domaga się Trump (do 1% z obecnych 4,5%) — mogłyby destabilizować rynek i zmusić inwestorów do nadmiernego ryzyka.
Realizacja zysków i sygnały techniczne wskazują na korektę kryptowalut
Spadki są również efektem realizacji zysków po tym, jak Bitcoin ustanowił nowy rekord na poziomie 123 091 USD. Dane Glassnode wskazują, że inwestorzy trzymający BTC dłużej niż 5 miesięcy odpowiadają za 56% realizowanych zysków — łącznie około 1,96 miliarda USD. Dodatkowo, wskaźnik RSI dla krypto wzrósł do 73 punktów, co oznacza, że rynek był „przegrzany” i podatny na korektę. Podsumowując, obecne spadki nie są końcem trendu wzrostowego, lecz wynikiem połączenia czynników makroekonomicznych, realizacji zysków i technicznego przegrzania rynku.